Tramwaje w Łodzi

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Plik:Ltr pl niepodleglosci.JPG
Szpan na max - ŁTR.

Weź Pan zmień ten kierunek, bo Pan na Kurczaki nie jedziesz.

Wsiadający pasażer na placu Niepodległości do motorniczego linii 5.

Bileciki do kontroli!

Odgłos regularnie budzący studentów jadących rano na zajęcia. Ewentualnie, masz zły dzień.

-Panie, czy ten tramwaj jedzie prosto???
-Nie, na boki!!!

Najczęstsza odpowiedź, gdy chcesz się dowiedzieć w jakim kierunku jedzie tramwaj

Tramwaje w Łodzi - jedna z najbardziej chaotycznych sieci tramwajowych Polski. Jest zbiorem 24 (20 MPK i 4 MKT) linii normalnych i (nie)normalnych.

Linie Miejskie (Normalne)

  • 1 - Najkrótsza linia w Łodzi i zarazem jedna z najbardziej zapchanych. Jej długość wynosi aż 6,5 km. Jedzie trzema ulicami!
  • 2 - Jej trasa przebiega z ul. Szczecińskiej na Dąbrowę. Tak jak i większość linii obsługują ją dziesiątki osiemsetzłomek. Obecnie nieco pobłądziła bo betonowe koleiny w asfalcie na Limanowskiego przestały nadawać sie do jazdy (tory dawno temu odeszły w niebyt z powodu częstych remontów). Za dwa lata mają na tej linii jeździć tramwaje z ŁTR 2.
  • 3 - Augustów <-> Wycieczkowa. Jedyna linia wycieczkowa. Po samotnej trasie ul. Warszawskiej dołącza do "wyremontowanej" trasy ŁTRu, wraz z koleżankami 2, 4, 5, 11, 16, 16A, 46, 46A. Pokonując całą trasę za jednym zamachem można umrzeć z nudów.
  • 4 - Dąbrowa <-> Helenówek. Ulubiona linia łódzkich emerytek, które ze swoimi zakupami zrobionymi na Rynku Bałuckim wędrują w daleki świat. Jedna z najbardziej skomplikowanych tras w mieście (oprócz 3). Jedzie przy sprzyjających wiatrach minimum godzinę po swojej trasie, przy niesprzyjających kolejne dwie stoi w korku na Kilińskiego.
  • 5 - Szczecińska <-> Kurczaki. Sprytnie omija najważniejszą część centrum. Najbardziej zapchana linia po 8 i 11. 3/4 drogi stoi w korku. Tramwaj, którego najlepiej nie próbować ogarniać. Potrafi jednego dnia zahaczyć o Stoki, Widzew, Kurczaki, Wycieczkową, Szczecińską, Plac Wolności i każdą inną lokalizację w mieście. Skrzyżowanie Pomorska - Franciszkańska potrafi przejechać w 6 różnych sposobów. Pewnie mógłby dojechać do Hamburga, gdyby prowadziły tam tory. Strach tym jeździć. Z okazji zamknięcia ul. Limanowskiego zawieszona do zakończenia remontu czyli zapewne ad calendas greacas. Przybliżony termin rozpoczęcia remontu ul. Limanowskiego podaje wróżka Sybilla.
  • 6 - Kurczaki <-> Strykowska. Linia "widmo". Nie uświadczysz jej przez pół dnia, jak się już pojawi to najczęściej kilka pod rząd, bo jak wiadomo tramwaje w Łodzi to istoty stadne
  • 7 - To samo co u powyższej szóstki. Tyle, że żeby dostać się z cmentarza na Ogrodowej bądź Manufaktury wypadałoby się przesiąść w 6 przy eŁTeeRze. Wozi powietrze, nawet w solówce. Najczęściej chwilowo kasowana.
  • 8 - Dostaniesz się nią z Teofilowa do Dworca Kaliskiego lub Galerii Łódzkiej. Linia pokemonów i kiboli.
  • 9 - "Z lasu na Widzew". Środek transportu niedzielnych pielgrzymek do łódzkiego ZOO, bądź lunaparku. Jeżeli już kursuje jest linią kiboli.
  • 12 - Kursuje między "krainą kolorowych bloków", przebijając się przez Śródmieście, kończąc trasę na odległych zakątkach Widzewa. Jeździły Cityrunnery. Teraz zdezelowane składy. Wpływa na absencję na zajęciach studentów Uniwersytetu Łódzkiego i Politechniki Łódzkiej zamieszkałych na studenckim osiedlu Lumumbowo poprzez swoje sporadyczne kursowanie. \Nie należy się także zbytnio dziwić gdy nagle, nie wiadomo skąd pojawi się na przystanku przy Piotrkowskiej, jadąc trasą 10.
  • 13 - pechowa trzynastka jest jedną z najprostszych i najzwyklejszych linii. Spotyka na swej trasie m.in. 2,5,7,8,9 itp. Linia kiboli.
  • 14 - Prawie 10, tyle, że skręca w Śmigłego - Rydza i mknie na Dąbrowę.
  • 15 - Jest jedną z najszybszych linii ze względu na częste stanie na światłach, bądź przystankach szczególnie na ul. Pomorskiej. Linia prawie - jak - ŁTR. Przez 320 dni w roku jeździ objazdami. Obecny będzie trwał do połowy stycznia.

Linie Nienormalne

  • 10 - Z Retkinii na Widzew. W tej linii na odcinku Wyszyńskiego - Piotrkowska, prosimy krzyczeć wyłącznie WIDZEW ŁÓDŹ, natomiast na odcinku od Pietryny do Augustowskiej krańcówki ŁÓDZKI KLUB SPORTOWY. Linia bardzo często oblegana przez stada pokemonów, będących w trakcie podróży z Manufaktury do Galerii. Linia kiboli ŁKS i Widzewa.
  • 11 - słynny ŁTR. Chociaż, że linia nie jest ani szybka, ani regionalna. Na jej trasie zamontowano wyświetlacze, które z założenia miały wyświetlać linie i kierunki nadjeżdżających tramwajów, zwykle nie pokazują tego co trzeba. W rubryce "Odjazd za:" najczęściej widnieje "Przepraszamy, opóźnienie". Tablice ciągle są w walidacji, albo nie działają. Bo nie.
  • 16 - Miejsko-Podmiejska. Miejska, bo obsługiwana przez MPK, podmiejska bo opuszcza miasto, chyba najbardziej przeładowana w godzinach szczytu jak i wieczorami. Nie licz, że usiądziesz.
  • 16A - Linia z serii "nie wiadomo po co, nie wiadomo gdzie". Skrócona wersja szesnastki. Przecież można by zwiększyć częstotliwość 16, ale nie, MPK musi po swojemu.
  • 43 - Jedna z najgorszych linii tramwajowych w Polsce (o ile nie najgorsza). Jej długość wynosi prawie 30km i o 30km za dużo. Kursuje na odcinku Lutomiersk - Stoki. Odcinek Konstantynowska - Lutomiersk nie był remontowany od 80 lat. Czasami odnosi się wrażenie, że na tym odcinku nic się nie zmieniło od powstania tej linii w 1929r. Tramwaje tej linii mają cudowną właściwość - jeżdżą po trawie, w dodatku po jednych torach w 2 kierunkach jednocześnie. Ostrzegamy przed zderzeniami czołowymi! Linia obsługiwana przez Tramwaje Podmiejskie, stąd znana jako Wieśrunner.
  • 43Bis Istnieją dwie wersje, ale mimo wszystko, każda to skrócona 43. Wersja pierwsza jeździ z Konstantynowa Łódzkiego na Stoki. Druga ze Zdrowia na Stoki. Są tak samo numerowane, przez co nigdy nie wiesz, którą jedziesz.
  • 46 Najdłuższa polska linia. Kursuje z Chocianowic (gdzie spotyka się z ŁTRem), do Ozorkowa położonego 30km na północ od Łodzi. Przecina super hiper mega 111 pasmową autostradę.
  • 46A Konkurencyjna linia dla MPKowskiego ŁTRu tyle, że jeździ na odcinku Chocianowice - Helenówek, ale sprytnie omija centrum. Obie linie 46x obsługiwane są przez Międzygminną Komunikację Tramwajową. Podobnie jak w przypadku 46 nikt nie zna trasy tego tramwaju, bo co dzień jedzie inaczej. W zależości od humoru motorniczego trasa obejmuje Franciszkańską, Plac Wolności lub Legionów. Wsiadasz na własną odpowiedzialność.
  • AWARIA Tramwaje tej linii regularnie kursują na trasie -> cała Łódź - zajezdnia tramwajowa Telefoniczna/Dąbrowskiego/Chocianowice. Niektóre z nich, dodatkowo, idąc w ślad hasła "palmy się do roboty" spiesząc do krańcówki, zapominają zabrać pasażerów, zostawiając w zamian swojski zapaszek spalo... spoconej gumy.
  • POJAZD USZKODZONY To samo co wyżej
  • L Typowa L-ka, tyle że na szynach. Prowadzona przez doświadczonego tramwajarza (motorniczego? maszyniste? pilota? biologa?) instruktuowanego przez niedoświadczonego (j.w.), zazwyczaj nieświadomych, że ich miła przejażdżka odbywająca się na podstawie "tato co robisz w pracy", zabiera jeden lub więcej tramwajów z taboru, uszczuplając jeszcze bardziej przepustowość tych 1% sprawnych pojazdów, wku#$^%#$&#$#!@#c potencjalnych pasażerów.

Linie planowane

Tabor

Plik:803N lodz.JPG
Tramwaj nowej generacji, tzw. Wieśrunner. (803N) Takie tramwaje mają obsługiwać linię 666.

99% taboru spędza 99% swojego czasu eksploatacji stojąc w halach napraw.

  • Konstal 805Na - potocznie "osiemsetzłomki" itp. Najbardziej pospolite tramwaje w Łodzi. Kursują na każdej wyżej wymienionych linii oprócz 11, 43, 43Bis, 46, 46A.
  • Konstal 805Na tzw. "bulwa" Modernizowane 105/805Na. Poza Łodzią, podbiły Gdańsk i Górnośląski Okręg Przemysłowy. Ich podróby jeżdżą też w Toruniu
  • Szityrunnery - (fachowa nazwa: Bombardier Flexity Outlook "Cityrunner") niby nowe, ładne ale stare. Kursują tylko i wyłącznie na 10 i 11. Nie posiadają klimatyzacji (tak jak większość łódzkich tramwajów).
  • Pesy - (fachowa nazwa: 122N PESA) kursują wyłącznie na linii 11, strasznie awaryjne - a to się wywali, a to się drzwi zatną itp. Jako jedyne tramwaje w Łodzi są klimatyzowane. Są tak ciężkie, że nowe tory po roku są stare. Niewidomi rozpoznają Pesy po charakterystycznym zapachu wnętrza przypominającym ten z foteli dentystycznych lub izolatek szpitalnych. Z pięciu kasowników zamieszczonych w tramwaju, zwykle działa jeden.
  • Konstal 803N - Wąska wersja 102Na. Łódź, jako jedyne miasto w Polsce jeszcze się tego nie pozbyła. Nazywane między innymi "ogórkami", "rakietami" lub "parówkami" stanowiły niegdyś atrakcję podobną do karuzeli w wesołym miasteczku mieszkańcom Pabianic i Ksawerowa w drodze na pl. Niepodległości w Łodzi. Do ciekawszych efektów specjalnych zaliczać można było kołysanie na boki, migoczące światło co jakiś czas gasnące na nawet 2 sekundy oraz iskrzenie z bocznej dyszy. Stanowią większość taboru Tramwajów Podmiejskich. Z ich powodu zajezdnia Helenówek była swego czasu główną atrakcją wielbicieli złomu a nawet filmów science-fiction. Dla własnych linii MKT przyczyniło się do modernizacji swoich 803-ek. Nazywane są m.in. "trumnami".
  • Düwag GT6 - Potocznie zwane "Helmutami". Sprowadzone z Niemiec. Egzemplarze Tramwajów Podmiejskich mają już na karku po 50.
  • Düwag GT8 - Wyłącznie w MKT. Wersje wycofane z eksploatacji w Niemieckim Fryburgu, trafiły do Łodzi i są najdłuższymi tramwajami w Polsce. Stawiając je w pionie uzyskamy wysokość 12 kondygnacyjnego bloku. Są jeszcze wersje z częściową niską podłogą. Oficjalne oznaczenie to GT6, ze względu zielonego, kamuflującego ubarwienia nazywane są "żabami".

Pasażerowie

  • Pokemony - Zwykle kursują z Manufkatury do Galerii lub w odwrotnej kolejności. Ich ulubioną zabawą jest kasowanie biletu aż do uzyskania efektu zablokowania kasownika i braku możliwości wyjęcia biletu (tzw. utknąłniechcewyjść).
  • Kanary - Jeżdżą gdzie się da, zwykle na trasie ŁTRu. Spotkać ich można również w każdy piątek w tramwaju nr. 12 wsiadając na Lumumbowie. Ich praca jest wszystkim znana, często zastępują zepsuty system informacji głosowej.
  • Nieznajomy gadający pan - Dzięki swojej świetlistej wiedzy ogłasza pasażerom nazwę następnego przystanku. (Zwykle mówi o niewłaściwym przystanku). żebyś nie miał czystego sumienia jadąc na gapę, namolnie przypomina Ci o "obowiązku skasowania biletu"