Ruby Gloom
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ruby Gloom - serial animowany przeznaczony dla przyszłych kindergotów i młodych emo (zwłaszcza emo girls). Opowiada o przygodach bandy wykolejeńców zamieszkującej stare wiktoriańskie zamczysko w miasteczku Gloomsville. Ich życie toczy się od imprezy do imprezy, co widać na pierwszy rzut oka - wszystkie postacie mają zmęczone twarze w kolorach od trupiej bieli, poprzez zgniłą zieleń aż po apetyczny odcień spranego błękitu.
Bohaterowie
- Ruby Gloom - mała, ruda pieguska. Typ imprezowiczki, ciągle szuka pretekstu do kolejnej balangi. Jako jedyna z całej grupy posiada nazwisko. Ogółem to jedyne cechy, które ją wyróżniają, bo poza tym jest cholernie nudna i ciągle coś bełkocze o jasnej stronie.
- Irys - cyklopka o skłonnościach kamikadze. Uwielbia zabawy typu wystrzeliwywanie się z armaty, latanie na zmutowanych robalach czy dzikie skoki z I. piętra, ignorując tak nieistotną kwestię jak bezpieczeństwo swoje i innych. Główna sprawczyni pogłębiającej się dewastacji domu. Ulubione powiedzonko: Nic mi nie jest! (wykrzykiwane zazwyczaj spomiędzy gruzów czy rumowiska rozwalonych chwilę wcześniej sprzętów).
- Makabra - idolka wszystkich emo, wiecznie zapłakana strzyga o nieprawdopodobnym pechu. Wszystkie pioruny, cegły i dachówki świata pragną spaść na jej głowę. Skłonności do pecha odziedziczyła po rozlicznych przodkach, obecnych przy każdej większej katastrofie w historii. Nie ma szczególnego pojęcia o modzie - nosi sukienkę, która pamięta jeszcze XIX wiek. Z drugiej strony posiada szczególną zaletę, gdyż potrafi pięknie śpiewać, niestety tylko na kacu. Ulubione powiedzonko: Ała! (zawsze po zderzeniu z cegłą, dachówką, ścianą, piorunem).
- Czaszka - szkielecik płci męskiej, prawdopodobnie ofiara jakiejś bardzo drastycznej diety. Nie bardzo lubi pracować, więc ciągle udaje, że szuka swoich korzeni i codziennie ogłasza się jako reprezentant innego zacnego rodu.
- Franek i Lesio - dwugłowy mutant, przy czym mózgu starczyło tylko dla jednej głowy. Wyznawcy jedynego słusznego rocka, lubią wnerwiać pozostałych mieszkańców Gloomsville niekończącym się naparzaniem w gitarę elektryczną.
- Straszek - mały i zgodnie z imieniem strachliwy nietoperek. Nękają go prawdopodobnie wszystkie fobie świata. Dumny posiadacz jednego zęba na przedzie. To jednak tylko pozory, po paru głębszych potrafi wywijać lepiej od Irys, w dodatku z akordeonem.
- Poe - przemądrzałe, kurduplowate kruczysko, którego nikt nie lubi. Nosi - podobnie jak Makabra - ciuchy modne sto lat temu i wydaje mu się, że pomieszkiwanie w bibliotece zrobi z niego intelektualistę.
- Boo Boo - mały, wredny duszek. Zawsze skory do zabawy - jego ulubiona to doprowadzanie Straszka do zawału.
- Fatum - czarna kotka należąca do Ruby, bardziej rozgarnięta niż cała reszta razem wzięta.
- Venus - ukochane zwierzątko Irys, mała i słodka rosiczka. Lubi świeże mięsko na kolację, zwłaszcza serca.
- Księżyc - wisi na niebie i obserwuje to wszystko. Gdyby miał ręce, pewnie regularnie robiłby facepalm - niestety ich nie posiada i musi poprzestać na przewracaniu oczami.