Joe Biden
To jak tak jakby pierwszy… popularny Afroamerykanin, który jest wyrazisty i bystry i czujny i przystojny… To historia jak z bajki
- Joe Biden podlizuje się Obamie
Joe Biden (ur. 20 listopada 1942 w Scranton) – prezydent Stanów Zjednoczonych, pierwszy Amerykanin wśród Amerykanów, ale drugi obywatel Scranton. Do 24 lutego 2022 roku schorowany dziadek z coraz większą demencją, dziś zwycięzca Mistrzostw w Szachy 15G, pryskający się supermęskim dezodorantem marki Maverick.
Młodość[edytuj • edytuj kod]
W młodości uchodził za chada, który podrywał dziewczyny swoją zieloną corvetą z 1967 roku, należał do szkolnej drużyny futbolowej i zdobył cztery przyłożenia w jednym meczu. Ten piękny obraz przysłoniło jąkanie się, które przysparzała Bidenowi sporo nieprzyjemności. Pewnego dnia Biden szukał ze swoim rywalem z drużyny futbolowej pracy tymczasowej w sklepie obuwniczym u Gary’ego. Zanim Biden zdołał wyjąkać, że jest zainteresowany ofertą, to posadę zgarnął jego rywal. W ten sposób Biden musiał pójść na studia. Sławny został dopiero po wyborze Obamy na prezydenta, podczas gdy o jego rywalu nakręcono serial.
Prezydentura[edytuj • edytuj kod]
Prezydentura Joe Bidena miała oprzeć się na kontynuowaniu najlepszych tradycji Partii Demokratycznej. Co prawda program Nowego Ładu nie za bardzo wyszedł, ale za to wziął udział w największym kryzysie politycznym od czasu kryzysu kubańskiego. Z drugiej strony Biden jest otwarty na propozycje ze strony republikanów. Po przejrzeniu propozycji pomysłów ze strony Partii Republikańskiej uznał jeden za warty wdrożenia. W ten sposób do łask wróciło bajerowania Europejczyków o przepotężnych Stanach Zjednoczonych. I tak Stany Zjednoczone znowu mają wszystko największe. Największy sojusz wojskowy, największy eksport broni i największą inflację.
Joe Biden a Polska[edytuj • edytuj kod]
Dla Polaków Biden uosabia stabilną politykę Stanów Zjednoczonych wobec Polski. Gdy George W. Bush powiedział, że tu na razie jest ściernisko, tak Biden przyleciał do Polski by zobaczyć, czy po dwudziestu latach wyrosło San Francisco. Do Stanów Zjednoczonych wrócił z wykrzywioną twarzą. Przyznał jednak, że Polska ładnie się rozwinęła, ale zamiast wieżowców zobaczył pewną pizzerię, w której nie żałują jalapeño.
Prezydent Andrzej Duda wykorzystał fakt, że Joe Biden uwielbia mrożone małe co nieco. Wiedzę tę wykorzystał w praktyce, gdy zalecił Prawu i Sprawiedliwości, by nie sprowadzała relacji polsko-amerykańskich do robienia laski przez Radosława Sikorskiego, a do zrobienia loda.
Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]
- Toast wznosi lodami waniliowymi.
- Unika Donalda Tuska, bo jak ten został przewodniczącym Rady Europejskiej i uczył się angielskiego, to męczył Bidena na zjedzenie small what nowhat, tj. pójście na brukselskie bulwary, by zjeść strawberry blowjobs.