Łagier

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Tak to wyglądało z początku
A tak miało wyglądać na końcu

Łagier – ośrodek wypoczynkowy i obóz survivalowy w jednym miejscu, poprzednik hoteli, zazwyczaj trójgwiazdkowy. Przed 1939 rokiem budowany w dużych ilościach na terenie ZSRR. Obecnie łagry o wyjątkowych, luksusowych warunkach występują jeszcze w Kazachstanie, tańsze ośrodki można znaleźć również w Korei Północnej. Josif Wissarionowicz Stalin był wielkim budowniczym i mecenasem hotelarstwa. Zbudował całą sieć łagrów, na wschód od Uralu. Podobno ówczesne warunki zakwaterowania były tak dobre, że wczasowicze nie chcieli wracać (i jak się później okazało – większość rzeczywiście nie wróciła). Ze względu na specyficzną dietę wliczoną w koszt utrzymania, jak również dość nowoczesne podejście komendantów łagrów do zagadnienia aktywnego wypoczynku oraz pracy fizycznej, urlopowicze nie mają nigdy problemów z otyłością czy nawet z nadwagą. Nikt również nie narzeka na warunki panujące w ośrodkach, choć złośliwi twierdzą, że to wpływ uzbrojenia recepcjonistów w mundurach NKWD.

Turnusy

Począwszy od roku 1923 w ZSRR zaczęto budować sieć hoteli pod nazwą Gułag, w skład których wchodziły ośrodki wypoczynkowe – łagry (coś na kształt hoteli). Z uwagi na wielkie zainteresowanie społeczeństwa kierowano do nich zarówno elementy aspołeczne i wywrotowe, jak i społeczne. Wczasowicze preferowali aktywny wypoczynek na świeżym powietrzu, a w ramach wdzięczności wobec władz za zorganizowanie turnusu niejednokrotnie podejmowali się budowy wielkich inwestycji państwowych w ramach zrywu społecznego. Podczas wojny w swej wspaniałomyślności władze radzieckie postanowiły dać możliwość zwiedzenia terytorium swojego państwa również ludności z terenów, które znalazły się pod ochroną ZSRR. Większość pensjonariuszy została na stałe.

Żywienie

Aby uatrakcyjnić pobyt, władze wymyśliły prosty system przydziału pożywienia – nie pracujesz, nie jesz. Takie podejście pozwoliło na szybką selekcję elementów awanturniczych oraz bumelantów, którzy po kilku dniach nieposłuszeństwa zgłaszali samokrytykę i podejmowali się zadania ze zdwojoną, a nawet potrojoną chęcią. Skutecznie wyeliminowano problem otyłości oraz wprowadzono powszechną kulturę fizyczną dla szczęścia ogółu.

Incydenty

W latach 50-tych miało miejsce kilka skoordynowanych akcji wywołanych przez elementy awanturnicze, które nie potrafiły okazać wdzięczności za skierowanie na turnus. Szerzono szkodliwe hasła wolności i nawoływano do porzucenia ćwiczeń fizycznych. Admini dali uczestnikom bana, po czym utworzono dla nich specjalny pokój dyskusyjny, w którym mogli przemyśleć swoje destrukcyjne zapędy. Odkryto wówczas, że głód i osamotnienie wpływa korzystnie na samodyscyplinę w pracy.