Analiza wiersza

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Info.png Główny artykuł: wiersz

Analiza wiersza – ogół czynności służący zniechęceniu potencjalnych czytelników do czytania wierszy. Najczęściej tortura stosowana przez panie polonistki w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych (rzadziej w podstawówkach). Analiza jest dobra wtedy, gdy jest taka, jaką chciałaby usłyszeć nauczycielka. Często nowe poglądy nie są akceptowane przez dzisiejszych profesorów (najprawdopodobniej Adam Mickiewicz nie zdałby matury, ponieważ źle zanalizowałby swój wiersz).

Przykład[edytuj • edytuj kod]

Wierszyk na pogodę

Ptaszek sobie frunie z dala,
w górze słońce zapierdala,
żaba dupę w wodzie moczy.
Kurwa! Co za dzień uroczy!

Analiza[edytuj • edytuj kod]

Utwór jednozwrotkowy o czterech wersach z rymem parzystym, z równomiernie rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny w wierszu, wykorzystując umiejętnie środki stylistyczne, wyraża swoje głębokie zadowolenie z życia w otaczającym go świecie, przepełnia go kwitnący stoicyzm, epikureizm i szczęście, które człowiekowi, żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca przyroda.

Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody tylna, dolna, część pleców żaby jest pretekstem do euforii. Lecące nad ja lirycznym ptactwo sugeruje wczesną wiosnę, kiedy flora i fauna otrząsają się z okowów zimy. Silne nagromadzenie tropów stylistycznych, rytmika i tempo wiersza decydują o tym, że czytając utwór na głos czujemy niemal namacalnie budzącą się wiosenną przyrodę.

Puenta liryki jest jednoznaczna i łatwa do odczytania – wyraża apoteozę otaczającego nas świata. Otaczające nas piękno przedstawione jest wieloaspektowo i metaforycznie. Szyk przestawny w strofie opisującej ruch słońca akcentuje urodę wiosennego nieba. Ja liryczne personifikuje słońce. W słowie „zapierdala” oddaje szybkość, piękno i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką i nie może zapierdalać sensu stricte.

Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o elokwencji poety i głębokiej więzi ze wszystkimi warstwami społeczeństwa. Autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł, za poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia. Jaka szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji jest wierszy o tak pogodnym nastroju.

Źródło[edytuj • edytuj kod]

Wiersz pochodzi z książki Małgorzaty Malickiej Życie jest piękne (wydawnictwo: TUCIEMAM, ISBN: 83-920087-0-7). Analiza wiersza to dzieło publiczne.