Arch Enemy
Arch Enemy – szwedzki zespół śmiercio-metalowy. Tak naprawdę to nie gra tró death, tylko jego słabszą odmianę, ale ten fakt się tuszuje. Zasłynął[1], tym, że wokalistką jest kobieta[2] i w ten sposób stał się chlubą metalowych feministek. Członkowie zespołu są niedoszłymi punkami i lubią rysować A w kółeczku. Mimo to wyznają Lucyfera.
Historia[edytuj • edytuj kod]
W 1996 roku w wiosce pewnym szwedzkim mieście, zwanym Halmstad troje pijanych metali postanowiło założyć zespół, byli to gitarzyści – Michael i Christopher Amottowie oraz wokalista – Johan „Liiva” Axelsson[3]. W tym też składzie nagrali ogrmoną ilość albumów – aż 3.
Jednakże w 2000 roku Liivie znudziła się zabawa w zespół, toteż z niego odszedł. Zaangażowano wokalistkę, która nie umiała kompletnie śpiewać – Angelę Gossow, więc musiała growlować. Z równie to marnym skutkiem, ale z powodu nawału feministek grupa muzyczna stała się sławna. W 2005 roku Christopher pokłócił się z bratem, strzelił focha i odszedł, jednak w 2012 powrócił. Potem znowu miał zły humor i sobie poszedł. Zespół jednak działa do dziś i niezmęczeni członkowie wydają kolejne albumy z muzyką. W 2014 Angeli znudziło się wykonywanie wokali i Angelę zastąpiła znacznie młodsza, niebieskowłosa Alissa White-Gluz.
Skład[edytuj • edytuj kod]
- Angela Gossow – (teraz już ex) darcie mordy, potocznie zwane growlem. Menadżer zespołu;
- Alissa White-Gluz – ładne wyglądnie na zdjęciach/koncertach i przy okazji growle.
- Michael Amott – gitara elektryczna;
- Nick Cordle – kolejna gitara elektryczna;
- Sharlee D'Angelo – baśka;
- Daniel Erlandsson – gary.
To oficjalny skład, bo i tak dla większości fanów istnieje tylko Angela, co dla niektórych jeszcze Amottowie. Wielkie zdziwienie następuje przy nowym teledysku, bo czemu Angela wygląda i brzmi jakoś inaczej.
Dyskografia[edytuj • edytuj kod]
- Czarna Ziemia – nic dodać, nic ująć, a i tak nikt tego albumu nie zna.
- Znamiona – o różnego rodzaju znamionach, poza tym – to samo, co powyżej.
- Płonące mosty – płonące mosty, prawdopodobnie zespół bawił się zapałkami, a tak w ogóle to – to samo, co wyżej.
- Wynagrodzenie za grzechy – a Szatan daje nagrody za grzechy[4], ten album już ktoś zna.
- Palony anioł – palenie aniołów, zemsta za inkwizycję.
- Hymny rebelii – tu członkowie chcieli być punkami, ale to nie jest niestety możliwe, więc stworzyli anarcho-metal.
- Martwe oczy nie widzą przyszłości – o tym, że po śmierci nie ma przyszłości[5].
- Maszyna Sądu Ostatecznego – członkowie mówią, że Sąd Ostateczny to maszyna, mająca ogłupić ludzkość i namawia do przejścia na tę cudowną wiarę.
- Powstanie tyrana – tyran powstał i już jest blisko[6].
- Początek rewolucji – anarcho-metalu ciąg dalszy.
- Korzeń wszelkiego zła – o miejscu, w którym powstało zło – czyli historia Piekła.
- Legiony khaosu – miało być chaosu, ale ktoś mądry popełnił literówkę i tak powstało pojęcie „khaos”, czyli tró chaos.
- Wieczna Wojna – niebieskowłosa tu zastępuje blondynę i chyba walczą czy coś.
- Będzie Moc – zachęcają gimbusy poszukujących wrażeń do puszczenia tego albumu.
