Badger Badger Badger

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „12:02, 4 lut 2022” przez „194.183.40.67 (dyskusja)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Badger Badger Badger – animacja zrobiona we flashu w celu zanudzenia oglądających. W tle leci jakaś piosenka z gatunku muzyki tanecznej wykonywana po angielsku.

Fabuła[edytuj • edytuj kod]

Autor szedł sobie po swojej wsi, wśród pól i łąk. Nagle coś przykuło jego uwagę. Obejrzał się w lewo i zauważył stado tańczących borsuków. Nie miał przy sobie kamery, a chciał się podzielić tym przeżyciem ze światem, i co? Jajco! I zrobił animację.

Przebieg[edytuj • edytuj kod]

Widać łąkę i borsuka, który robi przysiady. Takich samych borsuków pojawia się coraz więcej. Przez całość akcji pojawiania się tych stworzeń w tle słychać śpiew „badger, badger, badger[1]. Wtem kadr animacji przenosi się na muchomora pod drzewem, który zbliża się coraz bardziej, w tle słychać „mushroom, mushroom” (masz rum, masz rum). I tak trzy razy w kółko. Wtem pojawia się wąż idący przez pustynię i wykonawca piosenki śpiewa coś o nim. I to trwa dalej i trwa… podobno w nieskończoność, ale pewne jest tylko zadłużenie polskich szpitali.

Kontrowersje[edytuj • edytuj kod]

Animacja odkąd pojawiła się w Internecie, wzbudziła spore kontrowersje.

  1. Skąd biorą się te kolejne badgery? Tu musiała działać ręka Bo(r)s(u)ka.
  2. Borsuki, które autor animacji zobaczył na łące tańczyły, a te robią przysiady. Dlaczego?
  3. Akcja dzieje się na łące, więc skąd tu pustynia? Ci, którzy nad tym myśleli uważają, że to nie pustynia, a plaża przy lesie (i stąd łąka i muchomor rosnący przy drzewie!). To może być prawda, spytajcie artystę, który tą animację wykonał. Chociaż nie wiadomo, kto to, bo podpisał się jako Unknown.
  4. W animacji występuje przekaz podprogowy. Wystarczy wsłuchać się w słowa, które mówią m.in. fuck your mother.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. O Boże! Nie wiesz co to znaczy? Czego to dzisiaj w tych szkołach uczą…