Balet

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Balet (Babski Alternatywny Lansowany Ekscentryczny Taniec) – twór wymyślony już w średniowieczu. Opiera się na tym, że baleronki zwane błędnie baletnicami/balerinami tańczą do muzyki Metalliki, Green Daya, Nirvany i U2 (żeby wyglądało oryginalnie, nadaje się tym zespołom pseudonimy muzyczne, np. Piotr Czajkowski to nikt inny, jak Nirvana). Młode adeptki zagania się do tzw. Szkół Baletowych już w wieku lat dziesięciu, by można im jeszcze zniszczyć ciało, duszę i przede wszystkim palce stóp. Przez pierwsze miesiące wpaja im się najróżniejsze bzdety, jak np. miłość do pointy.

Tok nauczania[edytuj • edytuj kod]

Jak już wyżej zostało napisane, młodym adeptkom wpajana jest m.in. miłość do point (o tym w następnej części tego artykułu). Gdy już zostanie im to i owo wyrysowane na korze mózgowej, z reguły przystępuje się do nadmiernych ćwiczeń fizycznych – szpagatów, skoków (np. jete), podnoszenia nóg (wymagane jest magiczne 380 stopni) czy tańczenia na pointach. Adeptki ćwiczą po 3-5 godzin dziennie, by po 9 latach nauki wyjść na scenę w tiulowej sukienczynie nazywanej tutu. Sukieńczyna, chociaż z tiulu, waży sporo – najcięższe dochodzą do 15 kg.

Wymagające nauczycielki stosują drastyczne metody, jak kłucie adeptek szpilkami, czy parzenie zapalniczką. Nakazują też adeptkom nosić obcisłe skąpe stroje, by „widzieć ich pracę nóg”. Jednak wiadomo, że „nauczycielkami” są faceci, którzy wyszli na wolność po odsiadkach za gwałty i molestowanie seksualne, co wyjaśnia skąpość strojów do ćwiczeń adeptek.

Pointy[edytuj • edytuj kod]

Pointy to betonowe obuwie służące do kaleczenia nóg. Baleronki zakładają je na stopy i tańczą w nich na czubkach palców. wynikłe z tego komplikacje to przykładowo:

Ostrzeżenie[edytuj • edytuj kod]

UWAGA! WANTED!

Coraz więcej chłopców zostaje zagonionych do tego strasznego tańca! Pomóżmy im! Nie ignorujmy tych niecnych i strasznych poczynań!