Bełkot pseudofilozoficzny

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Bełkot pseudofilozoficzny – sposób wypowiedzi, szczególnie modny w XX wieku, polegający na tworzeniu traktatów mających uchodzić za filozoficzne, a w rzeczywistości pozbawionych jakiegokolwiek sensu i wartości. Dzieła tego rodzaju można rozpoznać po tym, że pełne są długich zdań, których treść albo sprowadza się do jakiegoś banału, albo w ogóle jest nieobecna. Twórczość, kwalifikującą się jako bełkot pseudofilozoficzny, zawdzięczamy przede wszystkim ludziom, którzy nie mają absolutnie nic do powiedzenia, a chcieliby uchodzić za wybitnych filozofów.

Przykłady[edytuj • edytuj kod]

  • Człowiek w swej dziejowej i o bycie opartej istocie jest tym bytem, którego egzystencję, to znaczy bycie, stanowi to, że zamieszkuje on w bliskości bycia.
  • Aby móc zamilknąć, byt przytomny musi mieć coś do powiedzenia, to znaczy posiąść szerokie i autentyczne objawienie samego siebie.

UWAGA! W obawie o zdrowie psychiczne użytkowników, niekompetentny i pijany admin podjął decyzję o usunięciu pozostałych przykładów. Masochistów serdecznie przepraszamy.

Zastosowania[edytuj • edytuj kod]

Bełkot pseudofilozoficzny ma wielorakie zastosowania. Stanowi on źródło mądrze brzmiących cytatów, których wprawdzie nikt nie rozumie, ale tym lepiej. Przy ich pomocy można łatwo zabłysnąć w towarzystwie. Może też służyć jako inspiracja dla licznych rozpraw filozoficznych, których nikt poza ich autorami nie czyta, a nikt łącznie z autorami nie rozumie.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]


Crystal Clear app applixware.png To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny językoznawstwa. Jeśli nie jesteś Ruskiem z bazarurozbuduj go.

Socrates.jpg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny filozofii. Jeśli zastanawiasz się, czemu białe nie jest czarne – rozbuduj go.