Bolesław II Szczodry

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:15, 20 lut 2021 autorstwa Ostrzyciel nożyczek (dyskusja • edycje) (Dodaję szablon {{stopka}})

Bolesław II Śmiały/Szczodry (ur. ok. 1042, zm. 2 lub 3 kwietnia 1081 lub 1082) – król Polski znany z gwałtownego usposobienia i wielkich ambicji. Syn Kazika od remontu i Doborniegi.

Zmagania o koronę

Kościoły i klasztory wyrastały dookoła Bolesława jak grzyby po deszczu. Pieniądze duchownym lał jak wino, jednak szczodrym nazywano go, ponieważ dawał zawsze duże napiwki zakonnikom, pikinierom i ambasadorowi Węgier. Mimo swego męstwa, zmysłu przywódczego, oraz szczodrości względem duchownych, Bolesław nie miał jednej rzeczy o której marzył – korony. Niemcy wyrażali sprzeciw koronacji Bolesława, ponieważ obrali oni politykę wyraźnej nieuprzejmości względem Bolesława, i kiedy przyszło co do czego, pokazali mu palec. On jednak się nie poddawał.

W między czasie przestał płacić Czechom, trzy razy koronował swoich ludzi na Węgrzech, i dwa razy swojego wujka w Kijowie, po czym ośmieszył go przed narodem, i narobił mu wstydu. W końcu papież i Cesarz niemiecki pokłócili się o władze w Europie, więc Bolesław wraz z Węgrami, Hiszpanią i papieżem poparli Papieża. Papież z racji swojej racji wysłał kogoś aby ten koronował Bolesława w 1076 roku w Gnieźnie.

Rządy po koronacji i śmierć

Kiedy pewnego dnia Bolesław wyprawił się na dłuższy piknik bojowy ze swoimi rycerzami, zaczęły pojawiać się plotki, iż ich żony zdradzają ich z Gargamelem i Darthem Vaderem, który miał moc. Wojsko opuściło Bolesława, i tym razem to jemu narobiono siary. Bolek ostro poirytowany zaistniałą sytuacją kupił kredki świecowe, i za karę powsadzał je do nosa wszystkim zdrajcom i ich żonom, a z ich zwierząt zrobił sobie sorbet. Pomysł z sorbetem nie spodobał się biskupowi Stanisławowi który w ogóle był jakiś lewy, bo walił lewą ręką i pokłócił się z królem.

Stanisław przegrywając jeden argument po drugim jebnął focha, i rzucił klątwę na Bolesława. Ten w odpowiedzi zrobił to samo, co skończyło się tragicznie ale Stanisława, ponieważ został rozczłonkowany, co znaczy że obcięli mu członka, jednocześnie ręce, nogi i głowę zostawiając. Stanisław kazał nagrać jak tną go do końca na jego życzenie, a potem wrzucić na internet film, ówcześnie zmieniając twarz kata na twarz Bolesława. Ten chytry plan zadziałał jak żaden. Zbojkotowano, oraz zhakowano blog Bloca, umieszczając na nim legendarne zdjęcie „Hello.jpg”. Bolesław musiał spiCenzura2.svgać z kraju, i po 3-godzinnym pościgu udało mu się dotrzeć do swojego wcześniej usadzonego kumpla na Węgrzech.

Gdy ten drugi go witał, Bolesław Śmiały nie zszedł nawet z konia, nie wspominając pokazania palca środkowego wsadzonego sobie w dupę, którą z resztą też musiał wypiąć by zaprezentować jakże oryginalny sposób ukazania swojej pogardy dla kogoś. Prawdopodobnie właśnie dlatego pewnego słonecznego popołudnia ktoś go zastrzelił arbuzem.

Zobacz też