Bridgwater

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.
Bridgwater znajduje się w Anglii

Bridgwater – miasto w południowo-zachodniej Anglii w hrabstwie Somerset. Miasto uważane za angielski Wąchock, pośmiewisko reszty Anglii, jednak do końca nie wiadomo dlaczego. Co roku odbywa się tu najdziwniejsza impreza na Wyspie – karnawał w listopadzie, o dziwo, będąca jedną z największych zabaw ulicznych w Wielkiej Brytanii. W popularnej książce Miasta do dupy (Crap towns) Bridgwater sklasyfikowano na zaszczytnym 44. miejscu. Londyn był szesnasty[1].

Położenie geograficzne

Miasto leży nad rzeką Parrett, która z przyczyn czysto politycznych płynie codziennie w obie strony, do morza dla Partii Konserwatywnej i w głąb lądu aby zadowolić Partię Pracy. Rozpowszechniane tu i ówdzie informacje, jakoby było to związane z przypływami i odpływami oceanu są plotkami spreparowanymi przez MI5 i miejscowy oddział KGB i są z gruntu fałszywe.

Historia

W mieście rozegrano ostatnią tzw. ustawkę w Anglii, tzn. bitwę, na którą obie strony się umówiły, pojawiły się na polu walki w stosownym czasie i zaczęły się obustronnie napierdalać[2]. Późniejsze bitwy odbywały się znienacka, jak np. Bitwa o Anglię, której w zasadzie nie było, bo Anglicy o Anglię się nie bili, a i Niemcom nie bardzo zależało, aby Anglię podbić.

Komunikacja

W mieście nie zatrzymują się pociągi pośpieszne, gdyż miejscowy dworzec ma za krótkie perony. Bez przeszkód można dojechać do takich metropolii jak Highbridge, Taunton, Worle, Yatton i Nailsea. Autobusy dalekobieżne kursują do Londynu i miejscowości o intrygującej nazwie Westward Ho! W sensownej odległości od miasta znajdują się dwa lotniska: Exeter Airport (EXT/EGTE) i Bristol (BRS/EGGD).

Przypisy

  1. Jordison, Sam; Dan Kieran (October 2003). Crap Towns: The 50 Worst Places To Live In The UK. Boxtree. ISBN 0-7522-1582-5
  2. Kibice Chelsea i Arsenalu twierdzą, że to nieprawda.