Bullet-time

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „16:52, 4 wrz 2021” przez „Runab Berkenetz (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Bo bez bullet-time'u nie ogarniesz jakiego papieru trzeba użyć

Bullet-time – efekt wizualny wykorzystywany w grach komputerowych i filmach polegający na spowolnieniu lub zatrzymaniu czasu, oraz ukazaniu trajektorii śmigających w powietrzu pocisków. Wykorzystywany jest głównie w najbardziej dramatycznych momentach, podczas których daje głównemu bohaterowi możliwość na przykład przebiegnięcia kilkunastu metrów i zasłonięcia prezydenta USA przed serią z pepeszy czy wykonania akrobatycznego wygibasa, zakończonego najczęściej wybiciem zębów o podłogę.

Występowanie[edytuj • edytuj kod]

Żel, żelki, co to za różnica, też się nada…

Bullet-time pojawił się w kinematografii i grach[1] już w latach 80. Na skalę przemysłową był jednak użyty pierwszy raz dopiero w filmie dwóch braci, z których obaj są siostrami, Matrix, gdzie przy użyciu tego efektu Neo wielokrotnie demonstrował różnej maści pozycje jogi. Nieoficjalnie mówi się o tym, że spowolnione tempo w trylogii jest domyślne, niektóre tylko sceny są przyspieszane.

Popularność bullet-time'u w grach komputerowych rozpoczęła się od TPS-a Max Payne, gdzie efekt stał się znakiem rozpoznawczym serii. Dziś fani gier nie pamiętają o innych plusach Maxa, jak pogonie za ćpunami, seks oralny za barem, wybuchające maskotki baseballowe czy krew spadająca z przestrzeni kosmicznej, każdy za to wie, że można było się efektownie wyjebać.

Według niektórych znawców bullet-time jest wykorzystywany także w amerykańskim serialu Moda na sukces, przez co jest on przystępny dla emerytów: każda scena jest odgrywana powoli, ciągnąc się przez kilka odcinków, pozwalając starszym ludziom na dokładne ogarnięcie stosunków rodzinnych.

Jak to się robi?[edytuj • edytuj kod]

Co ciekawe, mimo zaawansowanej techniki, bullet-time jest uzyskiwane metodą, do której składniki można odnaleźć w każdej kuchni. Cała tajemnica polega bowiem na zastosowaniu żelu balistycznego. Po prostu trzeba napełnić nim całe pomieszczenie, w którym odbywają się zdjęcia. Przez to, że żel jest dużo gęstszy od powietrza, ruch w nim jest utrudniony, co powoduje spowolnienie poruszających się w nim postaci. To samo dotyczy wystrzelonych pocisków.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Ale tu jako produkt uboczny zacięcia się Pegazusa