Charon

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Charon – stary pryk, zrzędliwy i aspołeczny antykonformista. Na starość postanowił dorabiać w Tartarze przewożąc sztywnych przez rzekę na swej łódce. Za każdorazową przeprawę pobierał napiwek, uprzednio wkładany zmarłemu do ust przez rodzinę. W związku z tym, niebagatelnie dorobił się na starość, lecz nie zmieniło to jego podejścia do zajęcia, które wykonywał. Inna wersja wydarzeń mówi, że był jedynie kasjerem, a pieniądze leciały dla Hadesa. Charon pozostał więc tam gdzie był, samotny, zrzędliwy, brudny i zarośnięty, bez jakichkolwiek myśli, by się stamtąd ruszać.

Wpadki[edytuj • edytuj kod]

Charonowi zabroniono przewożenie żywych przez jakąkolwiek z rzek. Mimo to, zdarzało mu się parę razy złamać postanowienie Hadesa, przez co odsyłany został na urlop bezpłatny do łańcucha[1]. Pomimo tego, ludziom nie można było zabronić umierania, więc dalej musiał przewozić ich przez piekielne rzeki. Charon czynił swą powinność sterując łodzią, będąc zakutym w łańcuchy, a wiosłowały dusze zmarłych[2]. Po upłynięciu okresu karnego, Charon wrócił do wiosłowania.

Matematyka[edytuj • edytuj kod]

Biorąc pod uwagę, że na świecie umierają obecnie cztery osoby na sekundę, Charon posiada już pewnie Titanica, albo naddźwiękową łódkę z napędem Concorde'a. Być może do tej pory, nad Styksem i Acheronem zbudowano już most, po którym zmarli przechodzą sami, a Charon siedzi w budce i sprzedaje im bilety. Trudno to jednoznacznie stwierdzić, ponieważ każdy reporter chcący zbadać tą sprawę, niestety już nie wrócił.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Nie, to nie jest Łańcut
  2. Nawet po śmierci nie dadzą ci spokoju…