Cytaty:Ostatnie słowa

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Ostatnie słowa – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

A

  • Aaa…
  • A co się stanie, jak wcisnę…
  • A dlaczego pani nie nosi biustonosza?
  • A niech mnie piorun trzaśnie!
  • A tam, ledwo letnie.
  • A teraz zrobię to samo z saltem.
  • A ty tak nie umiesz!
  • Ale fajny guzik! Co się stanie jak wcisnę?
  • Ale masz krótkiego.
  • Ale to, że niechcący nakryłem przecwelonym kocem twoją matkę, Staszek, nie przekreśla naszej sztamy, co?
  • Allah akbar!
  • Awruk!

B

  • Banzai!
  • Bardzo panią przepraszam. Ten moher chyba można doczyścić.
  • Bear Grylls tak robi!
  • Będziemy dziś surfować, gnoje, a nie wy mi tu jakieś ploty o rekinach powtarzacie. Oduczcie się plotkarstwa i do wody.
  • Boi się ciebie bardziej, niż ty jego.
  • Ból jeszcze nigdy nikogo nie zabił.
  • Brzozy nie rozwalą skrzydła samolotu.

C

  • Chciałbym być pierwszym hetero, który w waszym klubie robi selekcję.
  • Chodź, pownerwiamy kojoty!
  • Ci cholerni kierowcy TIR-ów chyba mają w dupie rowerzystów, że się tak ślimaczą. Już ja ich objadę na „trzeciego”.
  • Ciekawe, czemu chłopi idą do mnie z kosami. Ja jestem tylko zwykłym szlachcicem.
  • Ciekawe, czy bez tego karabinu też byłbyś taki mądry?
  • Ciekły azot jeszcze nikomu nie zaszkodził.
  • Co mi się może stać?
  • Co nie zabije, to wzmocni.
  • Co ty mówisz, jaki spadochron?
  • Cóż za piękny widok z tego tarasu widokowego.
  • Czemu ci ludzie niosą widły i pochodnie?
  • Czemu pan jest łysy?
  • Czy mi się zdaje, czy oba silniki zgasły?
  • Czy to nie przypadkiem twój mąż wraca, skarbie?

D

  • Daj pan dwa złote na kieliszek chleba!
  • Do wesela się zagoi.
  • Dodaj gazu, dojedziemy szybciej.

E

  • E tam, jak go wcisnę to nic się nie stanie…
  • E tam, lawina…
  • Eee, to do ilu było ograniczenie?!
  • Elektryka prąd nie tyka.

F

  • Favelas? Niebezpieczne?
  • Fuck!

G

  • Gdzie jest hamulec?!…
  • Głupiś pan!
  • Goń się!
  • Grzeczny tygrysek!

H

  • Hej, Kliczko, pedale!
  • Hej, maleńka… O, przepraszam pana.
  • Hop!

I

  • I cCenzura2.svgj panu w dupę!
  • I co z tego, że jesteśmy na Bronksie? Myślisz, że boję się tych czarnuchów?
  • Idźcie, sam dam radę i dogonię was później.
  • Indiana Jones mógłby się ode mnie uczyć!

J

  • Ja nie dam rady?!
  • Jaki fajny niedźwiedź!
  • Jedź, z prawej wolne.
  • Jestem hardkorem!
  • Jestem niewinny.
  • Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.
  • Jestem prawie pewien, że robię to dobrze.
  • Jesteś pewien, że twój pies był szczepiony?
  • Jeszcze nikt nie umarł od wdychania czystego chloru.
  • Jutro idę na korridę. Założę te ciuchy, czerwone jak rewolucja październikowa.

K

  • Kanibal to po ichniemu weganin. Tak mówią rozmówki.
  • Kochanie, chyba przesoliłaś tę rybę, strasznie chce mi się pić!
  • Kochanie, ja ci wszystko wytłumaczę…
  • Kombajn przecież nie przejeżdża ludzi!
  • Korniki zjadły mi podłogę w mieszkaniu.
  • KCenzura2.svgA!!!

L

  • Lesbijka!
  • Lutowanie jest przecież bezpieczne…
  • Lwa można okiełznać wzrokiem.

Ł

  • Łał, ale fajny ból!
  • Łooo kCenzura2.svga!

M

  • Mam syna malutkiego, jak nie będzie miał ojca, to nie będzie miał dobrego przykładu i zejdzie na złą drogę!
  • Mam teraz takie dziwne uczucie, że czegoś zapomniałem, ale nie pamiętam czego…
  • Masz jakiś problem?
  • Masz szlaban na Tibię, synu!
  • Masz mi oddać ten pistolet!
  • Metalowcy to brudasy!
  • Może chcesz wpCenzura2.svgol, gnojku?
  • My już tyle lat w tych krzakach, a przecież on powiedział wyraźnie, że słowo honoru radzieckiego oficera jest święte!

N

  • Na barana wartownikowi wskoczyć. Łój na jego szyi wzrokiem chyżym ogarnąć z doskoku, przeskoczyć bramę wejściową i fajnym być.
  • Na pewno przybyli tu w pokoju.
  • Nic się nie stało!
  • Nic się nie stanie jak to zjem.
  • Nie, benzyna przecież się nie pali.
  • Nie doleci.
  • Nie strzelisz do człowieka patrząc mu w oczy.
  • Nie w to lewo, w drugie lewo!
  • Nie wygląda na szkodliwe.
  • Nieee!
  • Nienaładowany.
  • Niesamowita ta piła łańcuchowa.
  • No co ty, przecież będąc w pobliżu wybuchu jądrowego się nie umiera…
  • No dalej, zastrzel mnie!
  • No dobra, ostatni raz wam pomagam.
  • No i co, Pudzian, wozisz się?
  • No, sto trzy piętra umyte.

O

  • – O, niedźwiedź!
    – Pamiętaj, przy spotkaniu z niedźwiedziem trzeba stać spokojnie i nie ruszać się, a on zostawi cię w spokoju.
  • O kurwa.
  • O, przepraszam. Pobrudziłem pański dres!
  • O, szarżujący nosorożec!
  • Okularnik pieprzony!
  • On blefuje.
  • Oszukać przeznaczenie!

P

  • Panie, ćwiczę tego krokodyla różańcowego ponad rok.
  • Panie Jacku, nie mamy już kolorowych pisaków.
  • Patrz, bez trzymanki!
  • Patrz i ucz się, młody.
  • Patrz na tego lwa!
  • Patrz! To łatwe!
  • PiCenzura2.svgol się!
  • Płytko.
  • Pogadajmy, tak zwyczajnie, przy czeskim alkoholu na temat marzeń.
  • Popatrz! Wielki, radioaktywny, płonący 150-tonowy meteor!
  • Potrzymaj mi piwo!
  • Powtarzam, że wiem, ile można trzymać odbezpieczony granat!
  • Praca z diaksem czystym relaksem!
  • Prędzej we mnie piorun trzaśnie.
  • Pull up!

R

  • Raz, dwa, trzy… Bungee…!
  • Raz kozie śmierć!
  • Raz się żyje!

S

  • Samochody nie przejeżdżają ludzi…
  • Serio myślałaś, że pocałuję taką płaską deskę jak ty?
  • Slayer kCenzura2.svg!
  • Słonie z serem zamiast głowy nie istnieją.
  • Spanie w lesie bez namiotu jest w 100% bezpieczne!
  • Słuchaj, to jest muzeum, ta gilotyna na pewno nie działa.
  • Spirytus można pić butelkami.
  • Spokojnie, faza zawsze jest w lewym.
  • Spokojnie, jestem świetnym kierowcą.
  • Spokojnie, to na pewno właściwa droga.
  • Spokojnie, to tylko mała awaria.
  • Sto dwadzieścia stopni – to nie jest upał.

T

  • Ta afrykańska stonoga wydaje się nie być jadowitą…
  • Ta takifugu[1] musi być smaczna i tania, skoro podają ją nawet tutaj.
  • Ta zniewaga krwi wymaga!
  • Tachaj bobra, dzieciaku.
  • Tak, mam jakiś problem!
  • Tak, spałem z twoją koleżanką, a teraz odłóż ten nóż!
  • Tak to robił Rambo.
  • Taki uroczy krokodylek… Puci, puci.
  • Te opancerzone czołgi to jakaś ściema, ja tam wierzę w siłę polskiej kawalerii.
  • Ten boa dusiciel to straszny pieszczoch.
  • Ten gatunek nie jest jadowity.
  • Ten lont na bank jest wystarczająco długi!
  • Teraz chyba się ciągnęło za tę wajchę.
  • This is madness!
  • Tibia to gra dla noobów.
  • Tnij zielony i idziemy na kolację.
  • To amstaffy sąsiada. Wabią się Pysio i Pieszczoch.
  • To jest nieszkodliwe.
  • To na pewno to zejście.
  • To niewybuch, widziałem już taki. Jestem prawie pewien.
  • To prawdziwe cycki, czy silikony?
  • To teraz mi mówisz, ile bierzesz za godzinę? Ile?!
  • Товарище, не стрелайте!
  • Trzy słowa do ojca prowadzącego…
  • Trzymaj piwo i patrz…
  • Ty jednak masz małe cycki.
  • Tylko tyle potrafisz?

U

  • Uchlałeś się znowu?!
  • Uderz mnie dziewuszko!
  • Ups! A jednak nie wyszło…

W

  • W telewizji widziałem, to łatwe.
  • Widzisz, całkowicie stabilne.
  • Witajcie, Papuasi! Jestem Jake, pochodzę z Utah i myślę, że byłoby fajnie, gdybyście wiedzieli coś o Księdze Mormona.
  • Wychylę się jeszcze trochę, to dosięgnę!
  • Wyglądają na jadalne.
  • Wyśmienite te grzybki!

Z

  • Z tą ciążą to był tylko taki żart.
  • Założymy się?
  • Zaraz, jeśli to jest zawleczka, to gdzie w takim razie jest…
  • Zaufaj mi, jestem inżynierem.
  • Zawsze mi wychodzi.
  • Zespół Tourette'a, wielkie kurwa mi co, wszyscy na coś chorują. Ty łysiejesz plackowato i jesteś po prostu niedorobionym pedałem, Neronie, a ja nie robię z tego wielkiego halo. Nie no, sorka, ale ogarnijcie się, Wasza Wysokość.
  • Zonk! Gdzie moje palce?
  • Zostańmy przyjaciółmi.
  • Zrobimy wszystko, co w naszej mocy.

Przypisy

  1. Taka japońska ryba