Cytaty:Wiedźmin (gra)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznane za wulgarne!
Jeżeli nie jesteś pełnoletni lub Cię to razi – zajmij się czymś typowym dla nastolatków, np. oglądaniem stron z gołymi babami!

Wiedźmin (gra) – cytaty.

A Ą B C Ć D E Ę F G H I J K L Ł M N Ń O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

A

  • Geralt: – A kumpla smoka nie miałem?
    Jaskier: – Chybiona kpina, bo też miałeś!
  • Triss: – A wiesz, że iluzję orgazmu też mogłabym wyczarować?
    Geralt: – Wolę tradycyjne metody.
    • Opis: Geralt demonstruje swój konserwatyzm
  • Ale ty pieprzysz, Jaskier.
    • Autor: Geralt
  • Szpieg: – Ale szefie, byliśmy niewidoczni!
    Talar: – Niewidoczne będą twoje jajca, jak ci je odetnę i wsadzę w rzyć.

B

  • BPP – Biedna Pierdolona Piechota.
    Velerad to chuj.
    • Opis: napis na plakacie

C

  • Geralt: – Chciałbym wysłać list do Wyzimy.
    Król Rybak: – Yhy.
    Geralt: – Dzięki.
    Król Rybak: – Yhy.
    Geralt: – O co chodzi? Chcesz coś powiedzieć?
    Król Rybak: – Pfff.
    Geralt: – No to mamy problem, bo nie mam pojęcia czego chcesz.
  • Geralt: – Co słychać?
    Baranina: – Stare kurwy nie chcą zdychać.
  • Baranina: – Czy ja wyglądam na kurwę?
    Geralt: – Nie.
    Baranina: – To czemu próbujesz mnie wydymać?

D

  • Geralt: – Dlaczego ludzie prześladują nieludzi?
    Kowal: – A dlaczego kuśka wchodzi w piczkę?

H

  • Więzień: – Hej, wypuście mnie! Jestem niewinny! Dwa kilo fisstechu[1] było na użytek własny… Hej, ty, klawisz! Chociaż mnie przenieście, nie chcę z politycznymi siedzieć, od polityki można sparszywieć! Jestem porządnym złodziejem, wypuśćcie mnie…
    Strażnik Siemko: – Morda w kubeł!
    Strażnik 2: – Siemko, nie drzyj się! Chcesz mnie zabić?
    Strażnik Siemko: – Złodziej pracować mi nie daje.
    Więzień: – No właśnie, złodziej, a z politycznymi siedzieć muszę, to skandal!
    Strażnik Siemko: – Morda w kubeł, mówię!
    Strażnik 2: – Nie drzyj się, bo jak mamę kocham, nie zdzierżę i przyCenzura2.svgę w w ten naćpany pysk…
    Geralt: – Pięknie, kurwa, pięknie.

J

  • Ja nigdy… nie rzygam… po wódce…
    • Autor: Geralt
  • Jestem potrzebny zarówno kurewskim strażnikom, jak i chędożonym złodziejom.
    • Autor: Talar

M

  • Zygfryd: – Mówiąc otwarcie jesteście reliktami. Ilu wiedźminów jeszcze żyje? Kilku? Góra kilkunastu. Nie stanowicie konkurencji. Poza tym, Zakon nie każe sobie płacić za ratowanie ludzi od niebezpieczeństwa.
    Geralt: – Tak, a lśniące zbroje i zamki warowne ufundowały wam dobre wróżki.

N

  • Pani Jeziora: – Na początek możesz mi powiedzieć jakiś komplement…
    Geralt: – Uprzedzam, że nie jestem w tym najlepszy… Pani, twa mądrość ustępuje tylko twej dobroci…
    Pani Jeziora: – Psiakrew! Nie udawaj głupiego. Nie dopuszczam do siebie myśli, że ci się nie podobam.
    Geralt: – Pani, twe oczy lśnią niczym gwiazdy w granacie wieczornego nieba…
    Pani Jeziora: – Dalekie i zimne? Słabo…
    Geralt: – Masz najlepszy tyłek w Temerii.
  • Na pohybel skurwysynom!
    • Autor: Zoltan
  • Nie chcę żadnej kurewskiej bratniej pomocy. Jakoś to sformułowanie źle mi się kojarzy.
    • Autor: Foltest
  • Geralt: – Niedawno zmarł więzień. Jest już na cmentarzu?
    Grabarz: – Nic o tym nie wiem, ale mogę ci dać kogoś innego. Mam kilka naprawdę ciekawych zgonów.
    Geralt: – Chodzi mi o konkretne zwłoki.
    Grabarz: – Bez łaski. Wybredny się znalazł.
  • No raczej, kurwa, nie inaczej. As wywiadu. Gratuluję dedukcji, kurwa mać.
    • Autor: Talar
  • No to jak, kurwa, będzie, robimy interesy?
    • Autor: Talar

O

  • Herold: – Ochroń się przed zarazą!
    Mieszczanin: – Jak to możliwe?
    Herold: – Zaleca się usta i nozdrza, chustą lnianą zasłaniać.
    Mieszczanin: – Hmm…?
    Herold: – Szmato se mordopysk owińcie! Może was choróbsko nie dopadnie!

P

  • Pani wybaczy. Kolegę w młodości szerszeń ukąsił w ucho i jad doszedł do mózgu.
    • Autor: Jaskier
  • Polityka i seks sprowadzają się w sumie do jednego. Do pieprzenia.
    • Autor: Geralt
  • – Przy okazji, Zoltan, możesz mi wyjaśnić dlaczego pijemy z kubków? Głowę daje, że widziałem gdzieś tu kieliszki.
    – Poważne problemy należy rozwiązywać konkretnymi metodami. Półśrodki nie dają rady.
    – Rozumiem, zgadzam się. Tylko Jaskrowi lej połówki, i tak za dużo gada.

R

  • Strażnik: – Rozkaz jest – nikogo, choćby samego chędożonego cesarza Nilfgaardu nie wpuszczać!
    Geralt: – A dlaczego nawet chędożonego cesarza nie przepuścicie?
    Strażnik: – Bo rozkaz jest!

S

  • Geralt: – Słyszałeś o Salamandrze?
    Talar: – Jebane gady, słyszałem, ale nie mam bladego pojęcia czego chcą.
    Geralt: – Płazy.
    Talar: – Co, kurwa?!
    Geralt: – Salamandry to płazy. A teraz mów, co cię z nimi łączy!
    Talar: – Nic, kCenzura2.svga, nie wiem.
    Geralt: – Robisz interesy z Salamandrą?
    Talar: – Co ty, ochuCenzura2.svgś?
    Geralt: – Skąd miałeś rzeczy Berengara?
    Talar: – Jestem chędożonym paserem. Wiesz, kto to jest paser, czy mam ci rozrysować? Co ty, myślisz, że pytam każdego piepCenzura2.svggo złodzieja, skąd ma towar?
    Geralt: – Ja ci coś rozrysuję: pewna organizacja - Salamandra - ma na pieńsku z wiedźminami. Wiedźmin - Berengar - znika, a jego rzeczy trafiają do pasera - do ciebie. Nadążasz?
    Talar: – Chędożyć rysunki. Nie mam nic wspólnego z żadnym Berengarem. Moi dostawcy mogą wiedzieć.
    Geralt: – W takim razie skąd miałeś wiedźmiński miecz?
    Talar: – Co dostanę w zamian?
    Geralt: – Nie zaszlachtuję cię jak wieprza.
    Talar: – Uczciwa oferta.
  • Spokojnie jak na wojnie. Tu pierdolnie, tam pierdolnie i znów jest spokojnie.
    • Autor: Zoltan
  • Babcia: – Stary, siwy, a za smarkulami się ogląda. Nie wstyd to tak?
    Geralt: – Stara, siwa, a upierdliwa. Nie wstyd to tak?

T

  • – To, że kobieta o czymś nie mówi, wcale nie znaczy, że tego nie oczekuje. Co więcej, często zdarza się sytuacje, kiedy kobieta mówi jedno, a chce czegoś zupełnie innego.
    – Amen.

U

  • Uprzedzałem cię, że sikanie pod wiatr bywa opłakane w skutkach. (…) Tym razem wysikałeś się na tornado.
    • Autor: Azar Javed

W

  • Triss: – W kanałach, gdzieś pod tą piwnicą. Jakieś rady od fachowca?
    Geralt: – Nie daj się zjeść.
  • Geralt: – Wiesz, czym się zajmują wiedźmini?
    Piekarz: – Każdy pętak to wie. Wiedźmini to są tacy czarownicy, tylko trochę gorsi.
    Geralt: – Gorsi?
    Piekarz: – Ano gorsi. Bo jaja mają zwiędłe.
  • Wyobraź sobie, że pies zjada pająka i wysrywa go. Teraz powiększ tego pająka sto razy. Sto? Co ja kurwa gadam! Tysiąc razy go powiększ. Dodaj złośliwą mordę i wściekłość teściowej.
  • Wystarczy, że krzyknę, a zanim zdążysz policzyć do trzech, będzie tu tuzin zabijaków, którzy zrobią z twojej dupy Wielki Kanion.
    • Autor: Baranina

Z

  • Chcę zrobić kawał krasnoludzkiemu kowalowi. Do miecha mu nasram.
    • Autor: chłopiec

Przypisy

  1. Fisstech – narkotyk podobny do kokainy