Einstein (pierwiastek)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
300 miligramów elektryzującego einsteinu

Einstein – z kolei dziewięćdziesiąta dziewiąta bujda chemiczna, i radioaktywna do tego. Świeci sam z siebie, jak na obrazku z prawej zobaczyć możesz. Tylko zbyt długo się w niego nie wpatruj, bo po pewnym czasie wynoszącym roku jeden i trzy dziesiąte w przypadku najtrwalszego izotopu połowa niego zniknie. Pierwiastek tożże nazwany został po chemiku[1] fizyku, który wynalazł eemcekwadrat i inne pierdoły, a zwał się Albert Einstein.

Zastosowania[edytuj • edytuj kod]

Chemicy i fizycy próbowali znaleźć jakieś zastosowanie dla pierwiastka tegoż, ale cząstkami alfa wszystkich rozstrzelał, gdy się wszyscy w niego patrzyli. Wtedy ktoś już dostatecznie napromieniowany, by być w szpitalu, ale nie na dawkę usypiającą na wszechwieki wpadł na pomysł walki z bachorami neo których mózg był mniejszy niż płacze kota. Wystarczy delikwentowi podstawić einsteinu troszkę, wtedy on będzie myślał, że to nowy modem Neozdrady, a jednocześnie będzie napromieniowywał się, powodując chorobę popromienną.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy


Nuvola apps edu science.svg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny chemii. Jeżeli cierpisz na alkanolepsjęrozbuduj go.



Oznaczenia kolorów
metale
lantanowce
aktynowce
gazy szlachetne
niemetale
półmetale