Fasolka po bretońsku

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Coś dla prawdziwych fasolożerców

Fasolka po bretońsku – danie znane w Wielkiej Brytanii, Bostonie i Polsce ale nie w Bretanii; językoznawcy utrzymują[potrzebne źródło], że nazwa powstała z przesłyszenia i powinna brzmieć "fasolka po brytyjsku".

Przyrządzanie[edytuj • edytuj kod]

Po fasolę na tę potrawę najlepiej udać się do dowolnego supermarketu w Wielkiej Brytanii, gdzie nie trzeba jej specjalnie szukać, zajmuje czwartą część każdego sklepu. Nieco trudniej jest zdobyć koncentrat pomidorowy, zwłaszcza na obszarach pozbawionych drzew koncentratowych. No i część najważniejsza – fasolka po bretońsku powinna zawierać element mięsny. Na upartego można dodać pokrojoną w kostkę kiełbasę, tyle że ona właśnie mięsa nie zawiera, dlatego lepiej dodać pokrojony w kostkę i przyrumieniony na patelni boczek. Doprawienie fasolki zależy od tego, czy robimy ją po bostońsku, wtedy nie dodajemy nic, albo po polsku – w tym przypadku co najmniej 1/4 potrawy powinna się składać z przypraw takich jak cukier, sól, majeranek i pieprz. Nie pieprzyć za mocno bo się przepieprzy.

Skutki uboczne[edytuj • edytuj kod]

Z różnych względów kurację fasolką po bretońsku zastosować, kiedy będziemy sami w domu i nie mamy w perspektywie wyjścia na jakieś przyjęcie.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]