Gra:Strona 511,29
– Czy pan wie, że dopuścił się pan przestępstwa, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 666? – pyta policjant.
– Eeee... a czemu akurat 666?
– Cicho! Ja tu zadaję pytania! – krzyczy – ...ale puścimy cię, jeśli odpowiednio posmarujesz...
Nie możesz uwierzyć własnym uszom! Korupcja w Polsce przekroczyła wszelkie normy! To wszystko wina tych polityków... Ale nie czas na to. Musisz pomyśleć, jak się wydostać z tej opresji...
– Nie mam pieniędzy przy sobie... – oświadczasz, zgodnie z prawdą.
– No, to zaraz skierujemy sprawę do prokuratury... – policjant coś pisze w notesiku – hmm... damy ci napad na funkcjonariuszy, obrazę i usiłowanie zabójstwa...
– Usiłowanie zabójstwa?
– A, czy wspomniałem już, że sąd i prokuratura są po naszej stronie?
No to masz kłopoty.
A tu nagle...[edytuj • edytuj kod]
Gdy myślisz, że już po Tobie, na komisariat wpadają Motomyszy z Marsa! Zabierają Cię i uciekają... Na Marsa.
Co takie gały robisz? Biegusiem na stronę 9812.