Jadwiga Andegaweńska

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Jadwiga Andegaweńska (ur. 1374, zm. 1399) – uznana za pierwszego króla Polski, gdyż uznawano ją jako Hedvigis Rex Polonia.

Jej mąż – książę Wilhelm z rodziny Habsburgów – starszy od niej o 4 lata, nigdy nie wybaczył jej romansu z Władysławem Jagiełło[1].

Pochodzenie[edytuj • edytuj kod]

Jadwiga byle kim nie była. Gdybyśmy określili dzieje jej rodziny jako makabryczne i patologiczne, to i tak nie oddałoby w pełni tego, co u nich się działo. Jadwiga pochodziła z Andegawenów, a właściwie d'Anjou, ale Polacy lubią sobie swoje nazwy wymyślać. Rodzinka, jak z niezłego dreszczowca. Tata, Ludwik Węgierski, zlecił zamordowanie swojej szwagierki, Joanny, królowej Neapolu, która to z kolei zleciła (wcześniej) zamordowanie swojego męża i brata Ludwika, Andrzeja. Matka Jadwigi, Elżbieta Bośniaczka została zamordowana na oczach swojej córki i siostry Jadwigi, Marii. Zwłoki Eli wywieszono przez okno, żeby nikt nie miał wątpliwości. Idąc dalej, babcią Jadzi była Elżbieta Łokietkówna, siora Kazia Wielkiego, która w wyniku zamachu, dokonanego przez Zachów, straciła palce. W ramach zemsty, na całej rodzinie Zach dokonano takiej rzezi, że Freddie Kruger by się jej nie powstydził.

Małżeństwo[edytuj • edytuj kod]

Jadwiga byłą zaręczona z jakimś Austriakiem z rodziny Habsburgów. Oboje bardzo się lubili, a chłopiec bardzo podobał się Jadwidze, więc chciała za niego wyjść, jak już miała te 10 lat. Jednak Polacy widzieli ją na ślubnym kobiercu z Jagiełłą, księciem Litwy. Jadzia była przerażona wizja ślubu ze starym dziadem. Wyobrażała sobie go jako starego, dzikiego poganina. Wysłała nawet posłańca, Zawiszę z Kurozwęk, na Litwę, by ten sprawdził, czy Jagiełło nie jest zbyt kudłaty. Służący, dotarłszy do Wilna, obejrzał dokładnie księcia i wrócił z wieścią, że przyszły małżonek jest doskonale wydepilowany. Gdy dodał, iż jej przyszły małżonek korzeń ma krzepki, młoda królowa odetchnęła z ulgą. Ślub odbył się w 1386 roku.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Choć w momencie, gdy ich związek (z powodu kaprysu szlachty) został zerwany, Jadwiga miała 10 lat