Jim Morrison

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Jim oczekujący na wejście kwasu. Po tym tripie zdecydował, że czas przenieść zarost z brody na fryzurę

Jim „The Lizard King” Morrison (ur. 8 grudnia 1943 na Florydzie, zm. 3 lipca 1971 w Paryżu) – wokalista zespołu The Doors, samozwańczy Król Jaszczur (wśród jaszczurek zdanie na ten temat jest podzielone), poeta i pionier w dziedzinie bredzenia.

Wczesna biografia[edytuj • edytuj kod]

Podobno urodził się w Melbourne na Florydzie, będąc synem swojego ojca i swojej matki, jednak tak naprawdę wszyscy wiedzą, że jest wynikiem eksperymentu CIA z technologią obcych, psami, starą popielniczką, najnowszym myśliwcem i częściowo przetrawionym selerem.

Skończył liceum, a studia rzucił w przeddzień egzaminu. Naprawdę. W przerwach między uczeniem się bzdur, a eksperymentowaniem z LSD i kilkoma partnerkami naraz, Jim dużo czytał, do jego ulubionych książek należały „On The Road” Jacka Kerouaca i autobiografia Marylin Monroe.

The Doors[edytuj • edytuj kod]

Na studiach spotkał Raya Manzarka, z którym w stanie „delirium tremens” postanowił założyć zespół. Zerżnęli nazwę „The Doors Of Perception” od książki Aldousa Huxleya, jednak Jim był zazwyczaj zbyt pijany, aby to wymówić i skrócił nazwę do The Doors. Był w zespole jedyną osobą, która nie wyglądała jak zastraszony kujon, więc nie miał wyboru i został frontmanem; był też najbardziej szalony, a więc został także autorem tekstów.

Nikt nie był do końca pewny, jaką grali muzykę. Wiadomo tylko, że nie było to do końca normalne, a ponieważ był to czas hipisów, wszystkim się podobało, głównie ze względu na Morrisona obnażającego się na scenie i krzyczącego bez ładu i składu, lub dla odmiany szepczącego absurdalne wiersze. Morrison zaczął zarabiać mnóstwo pieniędzy, ale nie będąc materialistą wszystko przepijał i rozdawał dziewczynom.

Koniec ziemskiego żywota[edytuj • edytuj kod]

Jim Morrison jako przestępca seksualny

Jak sam mówił w piosence Roadhouse Blues: Budzę się rano i strzelam sobie piwko – od tych wszystkich piwek, spania na ulicy, eksperymentów z wszelkimi dostępnymi i niedostępnymi środkami zaczął robić się gruby i chory. W dodatku gnębili go podatkami i sprawami o ustalenie ojcostwa, a więc uciekł do Paryża, gdzie umarł w wannie. Nie wiadomo jak umarł, ale krążą niejasne plotki o tym, że mógł mieć na to wpływ jego styl życia, Pamela Courson, lub Obcy.

Ciekawostki[edytuj • edytuj kod]

  • Podczas koncertu Jimiego Hendrixa wszedł nawalony na scenę i zaśpiewał dwie piosenki.
  • Uważał się za Króla Jaszczurek.
  • Nie wystąpił na festiwalu w Woodstock, bo zgubił się na pustyni poszukując swojej ulubionej jaszczurki.
  • Po tym jak zmarł (wiem, tylko wyjechał, ale to lepiej brzmi) jego twarz zdobiła koszulkę każdej młodszej siostry.
  • Potem zmarł Kurt Cobain i zastąpił go w tej roli.
  • Znany również jako Mr. Mojo Risin, Jimbo czy nawet Pan Charyzma (tak nazywały go tylko najbardziej szaleni).

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]