Lesław Skinder

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „21:11, 23 cze 2020” przez „Pepek94 (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Płaskie zagranie wysokim lobem

Lesław Skinder podczas transmisji

Lesław „Lesio” Skinder (ur. 18 kwietnia 1932 roku gdzieś na Kresach, zm. 23 czerwca 2020 roku) – polski dziennikarz i komentator sportowy, poza tym wielki guru wśród komentatorów sportowych i nestor Polskiego Radia.

Przez prawie całe życie związany jest z radiem. Prawie, ponieważ pracował w telewizji i nie mógł się doczekać, że dostanie mikrofon i powie kilka swoich magicznych słów. I jak same nazwisko wskazuje, jest promotorem marki Kinder. Sam też był twórcą m.in. radia, szkoły oraz innych słynnych szpargałów, które nie można wymieniać, bo to długo się zajmie.

Wpadka w Atenach[edytuj • edytuj kod]

Zdanie Skindera przeszło do historii polskiej telewizji

Rok 2004, Ateny. Właśnie dobiega końca chód na 50 km, gdzie wygrał Robert Korzeniowski. W TVP1, gdzie odbyła się ta transmisja, komentowali Marek Jóźwik i Włodzimierz Szaranowicz. I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie… Skinder. Usłyszał to nagle w słuchawkach i… zgłupiał.

A to słowa wypowiedziane przez Skindera w trakcie tego powyższego:



Cquote2.svg

Co się stało?

Szaranowicza miałem na uszach i zgłupiałem, no.
Dobrze, daj!
Ja jestem gotów, nie martwcie się.
Dobrze, dobrze.
Jezus, Jezus Maria, no.
Zgłupiałem. Z Jóźwikiem go usłyszałem.

Cquote2.svg

— Lesław Skinder w 2004 roku

Trzeba też przypomnieć, że za „te słowa” Skinder dostał Order Uśmiechu. I jeszcze Złoty Mikrofon też dostał[1]. Może jeszcze coś dostanie.

Przypisy

  1. Od szatańskiej Wikipedii