Małż

Małż – dziwna, bezkształtna, panierowana grudka z napisem „owoce morza”. Występuje też pod postacią zamkniętych muszli, które trzeba podważać nożem aby dostać się do galaretowatych, półprzeźroczystych glutków, uważanych przez niektórych ludzi za smakołyk.

Pochodzenie

Małże pochodzą z morza, choć niedawno odnotowano przypadki wzrostu wyżej wspomnianych mięczaków na drzewach. Jest to informacja potwierdzona przez Instytut Pamięci Narodowej, który niedawno odkrył w dziełach kronikarzy średniowiecznej Polski opisy drzew ostrygowych. Badania wciąż trwają.

Gatunki

Małże niewiele różnią się od siebie. Znalazła się jednak pewna grupka osób zwanych małżologami, którzy po wykonaniu odpowiednich doświadczeń chemicznych (wliczając w to spalenie w mikrofalówce) wyodrębnili następujące gatunki małży:

• Ostrygi – najpopularniejsze, spożywane w stanie żywym, skropione sokiem z cytryny
• Perłopławy – niejadalne, produkują tzw. perły, obiekt pożądania wielu pań
• Pąkle – takie sobie gówienka w skorupkach, obrastające mola
• Przegrzebki – po osmażeniu wyglądają jak żetony do wózków w Tesco, jedne z popularniejszych w programach kulinarnych typu „Ajron Czef Of Amirika” itp.

Zastosowanie

Małże można stosować na wiele sposobów. Podobno każdy małż jest afrodyzjakiem, więc są chętnie wsysane przez rozmaitych Donżuanów (zdarzają się również przypadki wciągania nosem całych muszli oraz dozowania w sposób dożylny). Niektórzy lubią ich smak, co dla innych jest wręcz nie do zrozumienia. Głównie jednak małże są wykorzystywane w celu zarobienia sporej kasy, kiedy jakiś idiota wymyślił sobie, że perły są niezwykle cenne.