Morgan Freeman

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Morgan Freeman w całej swej okazałości
Morgan Freeman przy włączonym świetle

Morgan Freeman (ur. 1 czerwca 1937 w Memphis, nie umrze nigdy) – bóg murzynów, Papa Smerf, cnotliwy dziadzio, laureat Orderu Czarnego Uśmiechu. Podobno także aktor. Tak samo jak Nergal, dorabia sobie w salonie fryzjerskim. Jego lokal stoi naprzeciwko pizzerii na dzielni CJ-a.

Role i rolki[edytuj • edytuj kod]

Był już Bogiem, prezydentem, Nelsonem Mandelą, więziennym mentorem, Bogiem, bezdomnnym, prezydentem, policyjnym mentorem, prezydentem, a także Bogiem – mimo to otrzymał Oscara za gadanie o skarpetkach.

W filmach grywał głównie samego siebie – często podkreślał swą szlachetną czarność w takich produkcjach jak np. Mroczny Rycerz, Skazany na wolność, Uznany za winnego, Skazani na Shawshank, Zew wolności, Brudne pieniądze, Więzień Brubaker, wyraził też zaskoczenie swojej dziewczyny jego murzyńskością w Gdzie byłeś, gdy zgasły światła?.

Użyczał swojego czarnego głosu w m.in. Dzikie z natury 3D, Marsz pingwinów, czy obraźliwym Inside the White House. Zniesmaczenie rasizmem postulował w filmie Red.

Wybitny dialog[edytuj • edytuj kod]

Clint Eastwood: Gdzie są twoje buty?
Morgan Freeman: Wietrzę swoje stopy.
Clint: Masz wielkie dziury w skarpetkach.
Morgan: One nie są tak duże.
Clint: Nie dać ci pieniędzy na kilka nowych?
Morgan: To są moje skarpetki do spania. Moje stopy lubią trochę powietrza nocą.
Clint: Dlaczego nosisz je w ciągu dnia?
Morgan: Bo moje skarpetki w ciągu dnia mają zbyt dużo dziur.
Clint: Jeśli dam ci trochę więcej pieniędzy, możesz kupić nowe skarpetki. Proszę.
Morgan: Chciałbym się skusić, ale nie mogę powiedzieć na pewno.

Ta poetycka rozmowa pochodzi z filmu Za wszelką cenę, gdzie Morgan Wszechmogący zagrał bezdomnego.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]