Mrzeżyno

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Mrzeżyno (chyba nigdy Regoujście) – osada nierybacka, miejscowość miasteczko nieturystyczno-wypoczynkowe w województwie północnopomorskim, w gryfim powiecie, gminie Trzebiatów nad Regą. W miejscowości znajduje się źródło rzeki Regi. Przy źródle znajduje się port rybacki. Podobno Mrzeżyno jest jakimś przejściem granicznym, ale wiedzą o tym rybacy i odległa 28 km od niej placówka Straży Granicznej.

Miasteczko (czyli tak jak ktoś nazwał Mrzeżyno, ale nie wiadomo kiedy) zamieszkuje ok. 1727 i pół mieszkańca, a powierzchnia dosyć spora wg mitów mieści w wakacje 10 tysięcy luda albo i więcej (nie ma danych na ten temat).

Kurort[edytuj • edytuj kod]

Mrzeżyno jest sezonowym przyczółkiem handlowym powiatu. Wszyscy tutaj czekają na sezon jak na boskie zmiłowanie. Na ulicach od września do maja nie ma żywej duszy. No czasem wpadnie wycieczka emerytów. Gdzieś w okolicach maja coś zaczyna się dziać, otwierany jest kiosk ruchu i filia urzędu pocztowego zaczyna myśleć, by przemienić tymczasowo nazwę na urząd pocztowy. Gdy zaczyna się czerwiec i pogoda jest ładna wszyscy myślą, że zjadą się turyści, lecz oni nadal siedzą w Chorwacji. Taki stan rzeczy jest gdzieś do 5-10 lipca wtedy dzieje się coś niesamowitego. Zjeżdżają się turyści i miejscowość zaczyna pękać w szwach. Turyści chodzą po domach i błagają o nocleg (bo zapomnieli przedzwonić choćby w czerwcu o pokój). Czasem mają szczęście i dostają zapleśniały kemping, bo tylko taki się ostał.

Jedynym „zabytkiem”[1] w Mrzeżynie jest neoromański kościół episkopalny z początku XX wieku, wybudowany przez niemieckich luteran. Niestety do wojny nie wykończyli go w środku, a nowi mieszkańcy wyłożyli jego ściany rozbitym szkłem z butelek. Całość tworzy niesamowitą mozaikę. Jeszcze do końca XX wieku w miejscowości przy ulicy Zabytkowej (sic!) znajdowała się stara chata rybacka ze strzechą. Była tak kiepsko pilnowana przez konserwatora zabytków, że dziury w strzesze łatano blachą. W końcu ktoś wykupił budynek i go zburzył, nie pytając konserwatora o zgodę. Następnie po paru latach wybudował całkowicie nową chatę, a ślepy konserwator nadal myśli, że to ta sama chata co potwierdza rejestr zabytków[2].

W Mrzeżynie znajduje się przychodnia czynna 2 godziny dziennie, 2 apteki koło siebie, wakacyjne mikro-kino z twardymi siedzeniami, masa lodziarni oraz sklepów z pamiątkami. Amerykańscy naukowcy dowiedli, że pizza jest o wiele zdrowsza od jakiejś tam rybki i w Mrzeżynie jest więcej pizzerii niż smażalni ryb.

W miejscowości największym obiektem rekreacyjnym jest plaża. Mrzeżyno ma także dwa małe baseny kąpielowe, ale wstęp mają tam tylko wybrani kuracjusze z kartą MasterCard.

Warunki naturalne[edytuj • edytuj kod]

Mrzeżyno leży na Wykopach Trzebiatowskich, mezoregionie Remontów Szczecińskich. Wszystkie ziemie wokół Mrzeżyna zostały objęte programem Przyroda 2000, ale żaden mieszkaniec Mrzeżyna i turysta o tym nie wie i śmieci gdzie popadnie.

Co dziwne miejscowość znajduje się pośród lasów, których jeszcze nie wycięto. Przed wojną po zachodniej stronie Regi znajdował się park dendrologiczny, ale wojsko wszystko zrównało z ziemią, a potem podzieliło miejscowość na wojskową i tam, gdzie się pije.

Klimat[edytuj • edytuj kod]

Klimat a właściwie mikroklimat jest cholerycznie dziwny. Dobra pogoda w Mrzeżynie jest zawsze, gdy nie ma turystów, a gdy tylko pojawiają się turyści ucieka. Wtedy nagle przychodzi pogoda barowa. Liczba dni pochmurnych w ciągu roku zależy od napływu turystów. Przynajmniej jeden tydzień w lipcu pada przez cały tydzień deszcz, doprowadzając turystów do szału. Zazwyczaj taki tygodniowy deszcz trafia na jeden turnus turystów zaczynający się w piątek, a kończy w następną sobotę, gdy mają wyjeżdżać. Ciekawą anomalią jest to, że od kilku lat w Mrzeżynie nigdy nie ma śniegu. Czasem pada, ale na ulicach go już nie ma.

Układ niemiejski[edytuj • edytuj kod]

Mrzeżyno nie jest wsią, choć wielu mrzeżyniaków się już poddało i tak myśli. Według MSWiA i GUS-u jest osadą i gmina też tak chyba myśli. Wsią jest tylko w idiotycznym statucie sołectwa. Zabudowa osady jest nieźle pokręcona. Choć Mrzeżyno ma obwodnicę w środku miejscowości, to główną drogą przez wschodnią część miejscowości można uznać aleję 1000-lecia Państwa Polskiego. W wakacje stanowi ona niejako promenadę, po której się wożą wszyscy z samochodami bryczkami (z obniżonym zawieszeniem, które łamią na pierwszej lepszej dziurze jak tylko wyjadą z Mrzyżyna). Ulica ta wychodząc z ulicy Kołobrzeskiej (zgadnijcie skąd nazwa) biegnie do głównego skrzyżowania, które kiedyś było rondem, ale dość nieforemnym i je zlikwidowano. Od głównego skrzyżowania zaczyna się ulica Trzebiatowska (biegnąca zgadnijcie gdzie) oraz kilka innych uliczek biegnących a to do portu, a w kierunku stacji radiolokacyjnej i placu pomnikowego lub w inne przyrodnicze klimaty. Mrzeżyno ma także drugą mniejszą część po drugiej stronie rzeki gdzie są blokowiska i sporo domów konstrukcji nowopruskiej z zamierzchłych czasów. Obie części łączy najpiękniejszy most na Pomorzu, oczywiście z betonu. Na wschód od całej zabudowy niemiejskiej zaczynają się pola ośrodków wypoczynkowych. W Mrzeżynie ostatnio powstał parkingo-rynek w centrum, a w starym centrum, przy dawnej małej szkole podstawowej (gdzie jest pełno miejsca) ziemia jest wyprzedawana pod pensjonaty, by nie można było nic zrobić ciekawego w środku miejscowości.

Rozciągłość zabudowy niemiejskiej to więcej niż 2 kilometry, a szerokość dokładnie „cholera wie, czy liczyć też falochrony portowe”.

Transport[edytuj • edytuj kod]

W miejscowości zaczyna się droga znikąd, czyli droga wojewódzka nr 109, która biegnie przez siedzibę gminy, następnie siedzibę powiatu, aż do drogi do Niemiec. Jest ona tak nieremontowana, że idąc pieszo widzi się przedwojenne dębowe bale wzmacniające podłoże na bagnistym terenie. W miejscowości rozpoczynają się także dwie drogi powiatowe (czyli te z największymi dziurami). Pierwszą drogę powiatową wybudowały wojska Adolfa Hitlera. Jest ona tak solidna, że nikt ich nie remontuje od II wojny światowej. Droga zbudowana jest z grubych dzielonych płyt betonowych, a jadąc nią do Kołobrzegu można się przyzwyczaić do sławnego „tudum .. tudum .. tudum” lub „tudum, tudum tudum” (zależnie od prędkości). Druga droga pseudopowiatowa wiedzie do najbliższej wsi Roby i dalej nawet zaczyna się asfalt (ponoć ta droga jest europejskim szlakiem rowerowym wiodącym ze Świnoujścia przez Kołobrzeg do Kłajpedy). Przed wojną do Mrzeżyna dojeżdżała nawet wąskotorówka, ale władze najlepszego systemu zwinęły tory na odbudowę zniszczonej Warszawy.

Władza[edytuj • edytuj kod]

Władza tu nie zagląda. Burmistrz Trzebiatowa tak boi się Mrzeżyna, że nigdy tu zajeżdża na żadne spotkanie z mieszkańcami. Mrzeżyno, Rogowo (kolonia zwana przez mieszkańców osiedlem trzech bloków) i wieś wielkosołecka Roby tworzą okręg wyborczy, z którego wybierani są dwaj radni do piętnastoosobowej Rady Miejskiej w Trzebiatowie. Raczej nie mają oni przepicia i cała kasa idzie na Trzebiatów, bo na chodniki we wsiach szkoda pinindzy.

Na czele osady stoi sołtys, który nie umie niestety łowić ryb i dlatego nierybacy z Mrzeżyna wybrali go na tę funkcję. Mieszkańcy zza Regi utworzyli Osiedle Za Regą, na czele którego stoi Przewodniczący Komitetu Osiedlowego, który to reprezentuje mieszkańców nie wiadomo gdzie. Sołtys nie chce się zapuszczać na te tereny za Odrą za Regą.

Historia[edytuj • edytuj kod]

Tutejszy port handlowo-nierybacki został utworzony 1 stycznia 1457 roku na mocy uchwały rajców miejskich z Trzebiatowa, którzy zawiedli się portem w okolicach Kępy Nadmorskiej i Dźwirzyna zwanym Regoujściem. Trzebiatowianie razem z mnichami białobockimi wzięli łopaty, kilofy, skrzynkę Bosmana i ciągu jednego dnia przekopali nowe koryto rzeki z Bałtyku do Trzebiatowa. Dzięki temu słona woda mogła popłynąć z morza aż do Gryfic, a nawet dalej gdzieś na Pojezierze Świdwińskie. Potem okazało się, że potrzebna jest ekspertyza geotechniczna Naczelnego Geodety Pomorza i mnisi musieli oddać całą piwnicę doborowej Starki by projekt przeszedł. Gryficcy rajcy nie chcieli płacić na umacnianie źródła rzeki, co powodowało wiele „misji pokojowych” księcia Bogusława X. Ni stąd, ni zowąd w 1770 roku Neptun wkurzył się ostro i zapiaszczył cały port, przez co trzebiatowscy rajcy przemianowali port na przystań rybacką. Podobno w XIX wieku Otto von Bismarck smażył się na mrzeżyńskich plażach, dzięki czemu Mrzeżyno było sławne dzięki plażom nudystów. Gdzieś na początku lat 30. XX wieku zaczęto rozbudowywać tu szkoły Luftwaffe, a mrzeżyńskie bagna służyły jako poligon pancerniaków. Pod koniec 1945 wszystkie Niemce uciekły do obrony świętego Kołobrzegu, dzięki czemu Mrzeżyno było najszybciej wyzwolonym kurortem na zachodnim wybrzeżu.

Po zdobyciu Gryfic 17 marca 1945 roku brygada ułanów upiwszy się wcześniej, chciała się żenić z morzem. Na pamiątkę mrzeżyńskich ślubów na placu pomnikowym postawiono duży głaz, wyryto parę zdań i nazwano pomnikiem. Stały tam zawsze metalowe flagi, ale je zezłomowano.

Edukejszyn[edytuj • edytuj kod]

W osadzie znajduje się Gimnazjum oraz Szkoła Podstawowa im. Kawalerów Mieczowych z Krzywym Uśmiechem. Kiedyś w Mrzeżynie były 2 przedszkola i jeszcze w sąsiedniej kolonii Rogowie, ale nagle dzieci przestały się rodzić i wszystkie pozamykali. Miejscowość jest jednym z ważniejszych ośrodków oświatowych w gminie Trzebiatów. Wybudowano tu nową szkołę oraz małpi gaj, który ponoć miał być salą gimnastyczną z nieprawdziwego zderzenia. Nową szkołę chciano wybudować już w latach 70. i już wtedy dzieci zaczęły zbierać cegły. Po wypuszczeniu obligacji rozpoczęła się budowa hali i upadła szybciej niż się zaczęła. Inwestycja leży, dosłownie leży i moknie. Sala gimnastyczna jeszcze stoi, co wynika z faktu, iż jest betonowa, bo cegieł już by nie było.

Mrzeżyniacy[edytuj • edytuj kod]

Klasyczny tubylec to gość pracujący w tutejszej lub kołobrzeskiej pizzerii (bo pizza nad morzem najlepsza). Zapierdziela równo w swojej pracy, by potem w Mrzeżynie wypić flaszkę z innymi mrzeżyniakiami. Następnie podensi w jakimś beznadziejnym lokalu w kółeczku z innymi facetami, trochę pomarudzi o pogodzie, wyłoi kolejnego browarka na plaży i idzie spać. W miejscowości brakuje młodych kobiet – na jednego mrzeżyniaka przypada pół mrzeżynianki, które z kolei wolą kołobrzeżan.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Budynek nie znajduje się rejestrze zabytków
  2. szachulcowy dom rybacki z końca XVIII wieku, przebudowany w latach 20. XX wieku, ul. Zabytkowa 6 (4?), nr rejestru 633 z 16.06.1970