Newag Impuls

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „00:02, 29 lis 2019” przez „Ostrzyciel (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Mieszkańcy Jerozolimy witają pierwszego Impulsa dla Zachodniopomorskiego
Najstarsza generacja wyprodukowana dla S-bahnu
Mazowiecki 45WE śmiga z Warszawy do Skierniewic ścigając się wyłącznie z czasem, bo wie, że z innymi nie ma szans

Newag Impuls – rodzina Elektrycznych Zespołów Toalet produkowanych przez Nowosądecki Newag, śmiertelne zagrożenie dla pseudotworów Pesy.

Produkcja trwa do dziś od 2012 roku, kiedy to Pesa wpuściła na tory swoje pierwsze Pojazdy Eksperymentalne Szczególnie Awaryjne dla Mazowsza i SKMki. Oczywiście Newag nie chciał być gorszy, więc jeszcze na Euro wpuścił do Warszawy sześć sztuk tak awaryjnych, że Bydgoskie Elfy srały na tory, kiedy zobaczyły je po raz pierwszy. Otrzymała je Szybka Kolej Wiejska, więc 14WE i inne kible w zajezdni mogły spuścić łomot nowo przybyłym składom. Na szczęście nie było potrzeby, bo już od samego początku składy sprawowały się nieźle, jednak dużo gorzej, niż wyżej wymienione pojazdy.

Odmiany[edytuj • edytuj kod]

Impulsy otrzymały już chyba wszystkie województwa. A oto odmiany:

  • 35WE – najstarszy ze wszystkich, sześcioczłonowy pojazd dla S-Bahnu oraz Ś-Bahnu, wyposażony w kasowniki. Wyprodukowany w liczbie zaledwie siedmiu sztuk.
  • 31WE (ED78/EN78) – najliczniejsza z wszystkich grup czteroczłonowych pojazdów. Trafiła na Dolny Ślunsk, Lubuszczyznę, Małpopolskę, S-Bahn w 3-mieście oraz Zachodnie Pomorze. Większość z nich ma WiFi, automaty biletowe i gniazdka elektryczne. Na razie tylko trzydzieści sześć składów.
  • 36WE/36WEa (EN63/EN63A) – również liczna rodzina, każdy z nich ma człony trzy. Otrzymały je: Małopolskie (tym razem PR), Dolnośląskie, Opolskie, Śląskie, Zachodniopomorskie, Podkarpackie oraz Świętokrzyskie. Póki co trzydzieści cztery, ale liczba prawdopodobnie ulegnie zmianie, ponieważ trzy człony to alternatywna liczba, dobrze znana z ubiegłego wieku.
  • 37WE (EN98) – zaledwie trzy sztuki, do tego dwuczłonowe. Dwie trawiły na Podkarpacie, a reszta na Warmię i Mazury. Nikt tego nie chciał, bo takie to krótkie i żadnego zastosowania by nie miało.
  • 45WE (EN79/EN90) – ostatnio przebój wśród KolMazu. Przypisane do linii skierniewickiej, ale KMkom zdarza się poszpanować nimi na trasie do Siedlec, Otwocka czy Działdowa. Oprócz Kolei Mazowieckich posiadają je również Dolnośląskie, Małopolskie i Pomorskie. Po Dolnym Śląsku jeździ jedenaście sztuk, na Mazowszu dwanaście, po Małopolsce tylko pięć, bo reszta to 31WE, a na Pomorzu są cztery, chociaż ostatecznie ma ich być dziewięć. Jaki z tego wniosek? Taki, że póki co 30 sztuk.
  • 36WEb – czyli Impuls II. Póki co na testach, potem pojedzie do Włoch, gdzie będzie miało okazję spotkać którąś ze starych Gomułek[1], które tam dotarły po rozpadzie Jugosławii. Newag już wyprodukował pięć sztuk, ma być piętnaście.
  • 36WEd – też Impuls II, ale tym razem dla Ełki. Newag nie zawodzi i dostarcza je na czas (niektórzy mogą brać przykład).
  • 36WEh - najnowszy wynalazek, hybrydowy Impuls. Jedyne co o nim wiadomo, to że ma żyłkę piromana, którą ujawnił podczas jednej z jazd próbnych z Nowego Sącza do Muszyny.

Inne ciekawostki[edytuj • edytuj kod]

  • Obecnie Impulsy są uważane za najszybsze polskie pojazdy, ponieważ nikt nie wziął pod uwagę, że kible są polskiej produkcji. To, że Pafawag się sprzedał to już nie ich sprawa.
  • Newag jeszcze nie zakończył produkcji Impulsów, które stają się coraz większym zagrożeniem dla najdłużej produkowanego pojazdu szynowego na świecie.
  • Podczas ruszania i chamowania niektóre jednostki wydają dziwne dźwięki, jakby pierdziały.

Przypisy

  1. Jeśli jeszcze tam jest