Newsweek Polska: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(ech)
Znacznik: edytor źródłowy
(Takie tam jeszcze)
Znaczniki: rewert edytor źródłowy
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:Lisweek.jpg|thumb|200px|Okładka wyjaśniająca przyczyny słabości redaktora naczelnego do ukraińskich portali randkowych]]
[[Plik:Lisweek.jpg|thumb|200px|Okładka wyjaśniająca przyczyny słabości redaktora naczelnego do ukraińskich portali randkowych]]
'''Newsweek''' – polskojęzyczny tygodnik, prowadzony przez [[Tomasz Lis|Tomasza Lisa]]. Posiada również internetowy klon - natemat.pl - który pozornie jest odrębnym bytem.
'''Newsweek''' – polskojęzyczny tygodnik, prowadzony przez [[Tomasz Lis|Tomasza Lisa]]. Słynie z tego, że pracujący dla niego dziennikarze, zwłaszcza naczelny bardzo nie lubią [[PiS]], jednak od kiedy stery w [[PO]] objął [[Grzegorz Schetyna|konserwatysta]], planują wytoczenie armat także przeciwko niej. Posiada również internetowy klon - natemat.pl - który pozornie jest odrębnym bytem.


==Schemat przeciętnego wydania==
==Schemat przeciętnego wydania==
Głównym tematem niemal każdego numeru jest [[mowa nienawiści]], jaką ci wstrętni, ksenofobiczni, faszystowscy [[Polacy]] głoszą wobec [[islam|biednych, krystalicznych i niepotrafiących skrzywdzić muchy]] imigrantów. Trudno znaleźć numer, w którym nie zostałby opisany [[ksiądz]], o którego skłonnościach [[pedofil]]kich marzą redaktorzy Newsweeka. Jednak jako, że ci wstrętni księża konsekwentnie nie chcą gwałcić dzieci, redakcja robi wszystko, aby odnaleźć wśród nich przypadki antysemityzmu. Jako, że od początku [[Kryzys imigracyjny w Europie|kryzysu imigracyjnego]] udało znaleźć się aż jednego księdza nie lubiącego Żydów, podczas gdy w tym samym czasie kilkudziesięciu pokojowych muzułmanów rozstrzelało, rozjechało tirem, lub wysadziło w powietrze kilkaset osób w Europie, dziennikarze Newsweeka pracują usilnie nad zasadą ''wybiórczej generalizacji'' według której nie wolno obwiniać wszystkich muzułmanów za terroryzm, ale każdego uczestnika Marszu Niepodległości nazywać faszystą, chociażby za pojedyncze podniesienie ręki.Słowa ''[[faszyzm]]'' i ''[[antysemityzm]]'' powtarzają się średnio co pół zdania i redaktorom pisma nie przeszkadza fakt, że w krajach z których pochodzą muzułmańscy imigranci [[Żydzi]] są wrogiem publicznym numer jeden, a [[Hitler]] oficjalnie chwalonym bohaterem.
Głównym tematem niemal każdego numeru jest [[mowa nienawiści]], jaką ci wstrętni, ksenofobiczni, faszystowscy [[Polacy]] głoszą wobec [[islam|biednych, krystalicznych i niepotrafiących skrzywdzić muchy]] imigrantów. Trudno znaleźć numer, w którym nie zostałby opisany [[ksiądz]], o którego skłonnościach [[pedofil]]kich marzą redaktorzy Newsweeka. Jednak jako, że ci wstrętni księża konsekwentnie nie chcą gwałcić dzieci, redakcja robi wszystko, aby odnaleźć wśród nich przypadki antysemityzmu. Jako, że od początku [[Kryzys imigracyjny w Europie|kryzysu imigracyjnego]] udało znaleźć się aż jednego księdza nie lubiącego Żydów, podczas gdy w tym samym czasie kilkudziesięciu pokojowych muzułmanów rozstrzelało, rozjechało tirem, lub wysadziło w powietrze kilkaset osób w Europie, dziennikarze Newsweeka pracują usilnie nad zasadą ''wybiórczej generalizacji''. Według owej zasady nie wolno obwiniać wszystkich muzułmanów za terroryzm, ale każdego uczestnika Marszu Niepodległości nazywać faszystą, chociażby za pojedyncze podniesienie ręki. Słowa ''[[faszyzm]]'' i ''[[antysemityzm]]'' powtarzają się w artykułach średnio co pół zdania a redaktorom pisma nie przeszkadza fakt, że w krajach z których pochodzą muzułmańscy imigranci [[Żydzi]] są wrogiem publicznym numer jeden, a [[Hitler]] oficjalnie chwalonym bohaterem.


[[Plik:Goebbels nowy.jpg|thumb|200px|Wprawdzie każdą inną niż Islam religię redaktorzy uznają za ciemnogród, to jednak istnieją postaci, które nie są Allachem, a do których się modlą]]
[[Plik:Goebbels nowy.jpg|thumb|200px|Wprawdzie każdą inną niż Islam religię redaktorzy uznają za ciemnogród, to jednak istnieją postaci, które nie są Allachem, a do których modły są wyrazem potęgi intelektualnej]]


==Cele==
==Cele==
Linia 25: Linia 25:
*Imigranci masowo gwałcili kobiety w [[Kolonia (miasto)|Kolonii]] – to nic, ważne że lokalny ksiądz jest przeciwko aborcji;
*Imigranci masowo gwałcili kobiety w [[Kolonia (miasto)|Kolonii]] – to nic, ważne że lokalny ksiądz jest przeciwko aborcji;
*[[Angela Merkel]] zabiera dzieci rodzicom za krytykę polityki azylowej – to nic, ważne że Lisa zwolnili z [[TVP]];
*[[Angela Merkel]] zabiera dzieci rodzicom za krytykę polityki azylowej – to nic, ważne że Lisa zwolnili z [[TVP]];
*We Francji powstają dzielnice, gdzie nie-muzułmanom nie wolno wejść na krok - to nic, ważne że polski prezydent chodzi do kościoła;
*Muzułmanie zrzucają gejów z wieżowców - to nic, ważne że Kościół jest przeciwko adopcjom.
*Muzułmanie zrzucają gejów z wieżowców - to nic, ważne że Kościół jest przeciwko adopcjom.


==Dodatek historyczny==
==Dodatek historyczny==
Z dodatku Newsweek Historia dowiemy się wielu ciekawostek historycznych, m. in. tego, że Hitler, [[Stalin]] czy [[Mao Zedong]] byli Polakami oraz że przewrót majowy miał miejsce w 1935 roku. Oprócz tego możemy wyczytać, że Polacy są odpowiedzialni za przegraną Greków pod Termopilami oraz spiskowali z Hannibalem podczas Wojen Punickich.
Z dodatku Newsweek Historia dowiemy się wielu ciekawostek historycznych, m. in. tego, że Hitler, [[Stalin]] czy [[Mao Zedong]] byli Polakami oraz że przewrót majowy miał miejsce w 1935 roku. Oprócz tego możemy wyczytać, że Polacy są odpowiedzialni za przegraną Greków pod Termopilami oraz spiskowali z Hannibalem podczas Wojen Punickich. Polacy - według dziennikarzy Newsweeka - są także odpowiedzialni za upadek Cesarstwa Rzymskiego i zdobycie Konstantynopola przez Osmanów.

{{prasa}}
{{prasa}}



Wersja z 17:04, 2 wrz 2016

Plik:Lisweek.jpg
Okładka wyjaśniająca przyczyny słabości redaktora naczelnego do ukraińskich portali randkowych

Newsweek – polskojęzyczny tygodnik, prowadzony przez Tomasza Lisa. Słynie z tego, że pracujący dla niego dziennikarze, zwłaszcza naczelny bardzo nie lubią PiS, jednak od kiedy stery w PO objął konserwatysta, planują wytoczenie armat także przeciwko niej. Posiada również internetowy klon - natemat.pl - który pozornie jest odrębnym bytem.

Schemat przeciętnego wydania

Głównym tematem niemal każdego numeru jest mowa nienawiści, jaką ci wstrętni, ksenofobiczni, faszystowscy Polacy głoszą wobec biednych, krystalicznych i niepotrafiących skrzywdzić muchy imigrantów. Trudno znaleźć numer, w którym nie zostałby opisany ksiądz, o którego skłonnościach pedofilkich marzą redaktorzy Newsweeka. Jednak jako, że ci wstrętni księża konsekwentnie nie chcą gwałcić dzieci, redakcja robi wszystko, aby odnaleźć wśród nich przypadki antysemityzmu. Jako, że od początku kryzysu imigracyjnego udało znaleźć się aż jednego księdza nie lubiącego Żydów, podczas gdy w tym samym czasie kilkudziesięciu pokojowych muzułmanów rozstrzelało, rozjechało tirem, lub wysadziło w powietrze kilkaset osób w Europie, dziennikarze Newsweeka pracują usilnie nad zasadą wybiórczej generalizacji. Według owej zasady nie wolno obwiniać wszystkich muzułmanów za terroryzm, ale każdego uczestnika Marszu Niepodległości nazywać faszystą, chociażby za pojedyncze podniesienie ręki. Słowa faszyzm i antysemityzm powtarzają się w artykułach średnio co pół zdania a redaktorom pisma nie przeszkadza fakt, że w krajach z których pochodzą muzułmańscy imigranci Żydzi są wrogiem publicznym numer jeden, a Hitler oficjalnie chwalonym bohaterem.

Plik:Goebbels nowy.jpg
Wprawdzie każdą inną niż Islam religię redaktorzy uznają za ciemnogród, to jednak istnieją postaci, które nie są Allachem, a do których modły są wyrazem potęgi intelektualnej

Cele

  • Uznanie flagi i godła Polski za symbole faszystowskie;
  • Przebudowa warszawskiego Metra, aby jego plan nie przypominał krzyża;
  • Zdobycie próbek potu, moczu oraz kału Prezydenta Andrzeja Dudy oraz Premier Beaty Szydło i zbadanie ich pod kątem obecności śladów hostii i wina mszalnego aby móc wysunąć zarzut kolejnego zamachu na świeckość państwa;
  • Likwidacja alimentów, aby ludzie uznali nieograniczoną aborcję za prawo kobiety, a nie na przykład Mateusza Kijowskiego;
  • Obrona praw kobiet przed dyskryminacją ze strony wstrętnego Kościoła, głównie poprzez sprowadzanie jak największej liczby imigrantów islamskich, zwłaszcza z niemieckich miast, gdzie imigranci realizują feministyczne postulaty.

Osoby problematyczne

W ostatnich latach pojawiły się osoby, co do których dziennikarze Newsweeka mają wielki dylemat. Z uwagi na podwójną tożsamość tych osób, nie wiadomo czy sklasyfikować je jako wrogów publicznych, czy męczenników. Do osób tych należą:

  • Krzysztof Charamsa – ksiądz, który publicznie wyznał, że jest gejem;
  • Michał Szpak – piosenkarz, który maluje się jak kobieta i wspiera osoby płciowe, jednocześnie będąc gorliwym i praktykującym katolikiem;
  • Conchita Wurst – pani z brodą, męczennica transwestyczny, który również wyznaje religię katolicką.

Priorytety podwójnych standardów

Newsweek pragnie nauczyć Polaków co jest bardziej złe, a co mniej poprzez reinterpretacje ważnych wydarzeń ze świata. Owe wydarzenia i ich reinterpretacje wyglądają następująco:

  • Terroryści zabili w przeciągu ostatniego roku ponad 500 Europejczyków – to nic, ważne że więcej ludzi ginie na drogach;
  • Imigranci masowo gwałcili kobiety w Kolonii – to nic, ważne że lokalny ksiądz jest przeciwko aborcji;
  • Angela Merkel zabiera dzieci rodzicom za krytykę polityki azylowej – to nic, ważne że Lisa zwolnili z TVP;
  • We Francji powstają dzielnice, gdzie nie-muzułmanom nie wolno wejść na krok - to nic, ważne że polski prezydent chodzi do kościoła;
  • Muzułmanie zrzucają gejów z wieżowców - to nic, ważne że Kościół jest przeciwko adopcjom.

Dodatek historyczny

Z dodatku Newsweek Historia dowiemy się wielu ciekawostek historycznych, m. in. tego, że Hitler, Stalin czy Mao Zedong byli Polakami oraz że przewrót majowy miał miejsce w 1935 roku. Oprócz tego możemy wyczytać, że Polacy są odpowiedzialni za przegraną Greków pod Termopilami oraz spiskowali z Hannibalem podczas Wojen Punickich. Polacy - według dziennikarzy Newsweeka - są także odpowiedzialni za upadek Cesarstwa Rzymskiego i zdobycie Konstantynopola przez Osmanów.