NonNews:Adam wygrał Nordic Cup dzięki kombinatorom norweskim

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Kombinatorzy biorą przykład z Adama

19 marca 2007

Adam Małysz wygrał Turniej Nordycki dzięki pomocy kombinatorów norweskich. Gdyby nie ich protest, odbyłaby się druga seria skoków.

O godzinie 15:01 skończyła się pierwsza seria skoków. Wtedy to Małysz spadł z progu, niczym Robert Mateja. Austriacki generał, Walter von Hofer nakazał rozegranie drugiej serii. Niestety, jego plany zostały zniszczone przez nagły atak kombinatorów norweskich. Von Hoffer zawezwał armatki śnieżne, aby rozpędziły wrogów, którzy zajęli zeskok skoczni.

O godzinie 15:15 do protestujących przyłączają się Adam Małysz (żeby wygrać Nordic Cup), David Lazzaroni (wiedział, że zepsuje drugi skok i spadnie z 11 miejsca na ostatnie) oraz Stefan Hula (chciał się spytać o drogę do kibla...). Von Hoffer jest spokojny. Jego zastępca, Miran Tepešmann ucieka do Słowenii. Von Hoffer zostaje sam na polu bitwy. Po chwili kombinatorzy zaczynają obrzucać śnieżkami wieżę sędziowską. Von Hoffer ucieka. Skoczkowie kapitulują, kombinatorzy rozpoczynają serię skoków do sprinterskiej kombinacji norweskiej.

Małysz w ramach wdzięczności, ufundował kombinatorom zestawy do smarowania nart tak, aby skakali dalej. Ze swoim skokiem na 89 metrów uplasowałby się w środku stawki...

Źródło