NonNews:EURO za rok!

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.

4 maja 2012

A szkoda, bo A4 (na zdjęciu powyżej) już prawie gotowa...

Jako Polacy doskonale rozumiemy problemy polityczne Ukrainy towarzyszące im na miesiąc przed EURO2012. Niestety, ale dyrektor organizacyjny UEFA – Martin Kallen, nie jest Polakiem i – jak można się domyślić po jego wypowiedzi – nigdy nie będzie.

Ostatnie wydanie „Suddeustche Zeitung”[1] w ostatnim tygodniu zaliczyło wyższą sprzedaż, niż album Sarenki Gomez. To zjawisko zaniepokoiło nas do tego stopnia, że wykupiliśmy cały asortyment Zeitunga, czyli jakieś 50 gazetek. Bohaterem tego głośnego wydania był niejaki Martin Kallen i jego „Operacja:EURO nie będzie”. Zgodnie z tytułem operacja ma na celu przełożenie mistrzostw o rok. Oprócz wysłuchania lamentów Jasia Śmietany i jego słynnego „Bes sęsu”, przyczyną tak radykalnego działania, jak przekładanie mistrzostw jest Ukraina, a dokładniej Angela Merkel i Jose Manuel Barroso, którym ten kraj się nie podoba. Również polskie zwierzęta gospodarskie nie pozostają dłużne Kallenowi i też wrzucają swoje 3 grosze. Najpierw na tacę w Kościele, a potem przed mikrofon w oficjalnym oświadczeniu. Marcin Bosacki[2] powstrzymuje się od odpowiedzialności za wschodnich sąsiadów i sugeruje polsko-ukraińskie Euro rozegrać w Polsce i w kraju nad Wisłą. Ukraińcy zaś wcale się nie wypowiadali na ten temat, bo wszystko, co mieli do powiedzenia, zaprezentowali już w niedawnym zamachu w Dniepropietrowsku. Natomiast w Hiszpanii prezes Angel Maria Villar dyskutował o tym, jak bardzo chętnie przejąłby nasze mistrzostwa, wzbogacając się na tym, niczym pasożyt wyniszczający organizm swojego żywiciela, aż do jego usranej śmierci (pasożyta, nie żywiciela). A Niemcy, o których jeszcze nie było ani słowa[3] chcą zguby Ukrainy na 1000 różnych sposobów i przejęcia ich miejsca w celu wsparcia swoich ukochanych sąsiadów zza Odry. W końcu Grzegorz Gnój Zima ma sensacyjne informacje, które odmieniają całą tę wiadomość. Jego zdaniem nieważne, czy to wschodni, czy to zachodni sąsiad będzie współgospodarzem, bo i tak mu nie będzie przeszkadzało, jeżeli to będą Niemcy.

Źródło

Przypisy

  1. Niemiecka gazeta made in Austria
  2. Bo jego tu obgadujemy
  3. A jak myślisz inaczej, to powiedz to Villarowi i przywitaj się z Hiszpańską Inkwizycją