NonNews:Grass: „Paliłem trawę, ale nie zaciągałem się”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „13:10, 2 maj 2020” przez „Ostrzyciel nożyczek (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Günter i jego grass, zdjęcie poniekąd pozorowane

16 sierpnia 2006

Günter Gra-SS, gdańszczanin, laureat nagrody Nobla w dziedzinie literatury, przyznał się w niedawnym wywiadzie dla wiodącego w Polsce dziennika Fakt iż w młodości był wielbicielem marihuany. Kontrowersyjna wieść obiegła świat. Poważany literat piętnowany jest w środowiskach tak polityków, jak literatów czy ludwisarzy.

Paliłem trawę, ale nie zaciągałem się – mówi noblista. Powinienem był już dawno przyznać się do tego. To ciążyło na mnie przez całe życie, czuję ogromną ulgę teraz, kiedy to mówię. Przyznałem się przede wszystkim przed samym sobą.

Z wypowiedzi autora Blaszanego bębenka wynika jasno, że odurzał‚ się marihuaną jako chłopak niespełna osiemnastoletni. Grass, urodzony w październiku 1927 roku, przyznał, że w lato po zakończeniu wojny palił trawę. Cóż było robić? Kraj był w rozsypce, uciekaliśmy przed szarą rzeczywistością. Koledzy stwierdzili, że mam do tego dobre nazwisko. Zaraz potem dodaje: Był trochę strach, ale była też jakaś frajda. To młodzieńcze wybryki, przeszłość, o której chcę zapomnieć.

Marihuana, zwana potocznie trawą, wywołuje efekty halucynogenne, euforię, ożywienie, poprawia koncentrację, kontakt ze światem i zmniejsza apetyt. W pierwszych miesiącach i latach po wojnie Niemcy były zrujnowane. Grassowi poniekąd trudno się dziwić.

Odurzanie się marihuaną przez nieletnich jest jednakże karalne, i tu jest pies pogrzebany.

Źródło[edytuj • edytuj kod]