NonNews:Internet nielegalny w krajach Unii Europejskiej

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.

27 grudnia 2007

Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego podjęła działania, które mają szansę zniszczyć w końcu piractwo internetowe. Rozwiązanie jest radykalne, ale na pewno pozwoli ukrócić wszystkie nielegalne praktyki internetowe – rozwiązaniem tym jest delegalizacja Internetu.

Parlament Europejski pod przewodnictwem francuskiego socjalisty Guy'a Bono z Komisji Kultury i Edukacji pracuje nad sprawozdaniem dotyczącym sytuacji branży internetowej i możliwości jej poprawy. W przesłanym wszystkim członkom Komisji dokumencie podkreśla on, że providerzy internetowi nie zrobili do tej pory niemal niczego, aby ukrócić „masowe piractwo muzyczne w Internecie”. Co więcej, umożliwiając dostęp do sieci swoim klientom, stają się współwinnymi piractwu.

Jednocześnie wiele firm dostarczających Internet dość często ogranicza przepustowość łącz, aby zaoszczędzić koszta związane z ogromnym ruchem danych w sieci. Skoro więc możliwe jest hamowanie ruchu w Internecie, dlaczego zupełnie go nie zablokować, bądź wyeliminować z niego pliki objęte prawami autorskimi? W tej chwili nikt ruchu w Internecie nie kontroluje, wpisując w adresie wyszukiwarki różne słowa, np. „nonsensopedia” narażeni jesteśmy nie tylko na odbiór chronionych prawem autorskim treści, ale może znaleźć się np. na stronie dla pedofilii czy terrorystów. Trzeba chronić ludzi przed treściami publikowanymi w sieci!

Sam Guy Bono deklaruje chęć zostania likwidatorem internetu, o ile otrzyma na ten cel odpowiednie fundusze z PE.

Źródło