NonNews:Nowi zawodnicy w PlusLidze!

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „13:00, 2 maj 2020” przez „Ostrzyciel nożyczek (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

29 kwietnia 2011

Sezon PlusLigi mężczyzn powoli dobiega końca, a już największe kluby polskie robią spektakularne, bardzo największe transfery. Historyczny moment rozświeci cały świat, a te kluby - jak szalone - zapierCenzura2.svg niczym szalone. Zresztą - jako nieliczni ze wszystkich źródeł - dowiemy się, kto i gdzie przeszedł i odszedł z klubów.

W Skrze Bełchatów, jak pisze szatańska Wikipedia, spore zmiany. Co prawda najlepsi pozostali w klubie, ale doszło do kilku poważnych zmian. Według Wikipedii do Skry przeszli tacy jak Luciano De Cecco i Bojan Jordanow, ale największe zaskoczenie przywołało sprowadzenie do Skry... Dantego Amarala, brazylijskiego wielokrotnego mistrza świata. Cóż, taką ekipę sobie wybudowali - jak się niszczy, to się niszczy. Najprawdopodobniej Amaral usłyszy przejście do Bełchatowa w internecie, co za ironia.

Dobre wieści napłynęły z Rzeszowa, gdzie trzecia Resovia poważnie potraktowała fatalny sezon i wprowadziła nowe zmiany. Odszedł Travica, a przyszedł Andrzej Kowal, a to jest jedyna oficjalna wiadomość, która szatańska Wikipedia oficjalnie poinformowała. Nie ma już Ryana Millara, który w klubie po przerzuceniu piłki do odbicia krzywił sobie ryja. Trener Kowal nie widział także Cernica, Baranowicza i kilku takich innych, co w siatę nie grali. Pozyskano duuuużo zawodników: Włocha Andreę Salę, Holendra Horstinka, Serba Bjelicę, oraz - po roku przerwy - Fina Mikko Oivanena. Jak widać, są też także powroty.

Natomiast w Delekcie dwie zmiany: przyszli obaj Bułgarzy i Serb Nikola Kovacevic. Do Olsztyna przyjechał natomiast Hiszpan Guillermo Hernan, który ma wszystko gdzieś.

Ale to nie jest jeszcze koniec wzmocnień. Po zakończeniu sezonu przyjedzie sporo świetnych obcokrajowców, którzy powalczą o ligowy byt. Jak widać, wszystko dobiega do porządku dziennego.

Źródło[edytuj • edytuj kod]