NonNews:Polska widoczna z kosmosu jako czarna plama

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Warszawa widziana z rosyjskiej stacji orbitalnej Mir

3 października 2016

Rzekomo z kosmosu widać tylko jedną rzecz na Ziemi – Wielki Mur w Chinach. Oczywiście to bujda, ale jeśli jesteście bajecznie bogaci lub jesteście fruwającymi trupami radzieckich kosmonautów to będziecie mogli obejrzeć pewną czarną kropkę w Europie. Nie, nie zapadł się Sosnowiec. Kobiety wyszły na ulicę i zasłoniły Polskę.

Astronomowie nie wiedzą jakim cudem udało się zakryć Polskę czarnymi koszulkami. Złośliwi twierdzą, że duża w tym zasługa Doroty Wellman, która położyła się pod Sejmem i oznajmiła, że będzie protestować i że Lidl może jej naskoczyć i zerwać kontrakt. Parę osób uważa, że Wellman nie jest gruba tylko puszysta i o zakrycie Polski oskarżyli Annę Grodzką, która miała położyć się pod ratuszem w Kaliszu. Inni podejrzewają ingerencję kosmitów. Podobno kosmici żyją w Polsce i gromadzą się w jednym miejscu, działając na szkodę państwa.

Uczestniczki czarnych protestów są zachwycone przebiegiem akcji. Kazimiera Szczuka powiedziała, że jak tylko kobiety rozejdą się do domu, to na Polskę spadnie nowe światełko nadziei. Nie chcemy martwić pani Kazi, ale to białe światło, a białe protesty organizują zwolennicy ustawy antyaborcyjnej.

Na znak solidarności mieszkańcy Afryki także zgromadzili się i zaczęli protestować. Problem w tym że żaden z nich nie znał języka polskiego i nie wiedział, o co chodzi. Ale przyznajcie, że czarne Calais obok czarnej Polski wygląda nieźle na mapach satelitarnych.

Źródło