NonNews:Pracownicy Tesco: „róbcie zakupy gdzie indziej”

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.
Pracownicy mają dość – w tym celu domagają się bojkotu sklepów przez klientów i jeszcze mniejszych przychodów, za co zarobią jeszcze mniej

27 sierpnia 2016

Pewna grupa anonimowych pracowników Tesco, chcąca wszystkiego oprócz swojej pracy, zaapelowała o bojkot tej sieci handlowej. Protest jest skierowany przeciwko Zarządowi Tesco Polska, która o prawach pracowniczych słyszała tylko raz – podczas wycieczki na Dalekim Wschodzie. Działający przez ponad 20 lat chiński model pracy zaczyna się kruszyć za sprawą Anonymous Tesco. Bojkot trafił do Faktu, a stamtąd obiegł cały kraj.

To nie pierwszy konflikt pomiędzy zarządem a pracownikami. Pracownicy od 20 lat domagają się: zmniejszenia dziennej normy z 18. do 16 godzin, podwyżki pensji (z 825 zł. na 875 zł.), zmniejszenia progu zwolnienia (z trzech dopuszczalnych błędów do pięciu) oraz zmiany zarządu. Oprócz tego pracownicy domagają się, by menadżerowie zatrudnili nowe osoby, które mogłyby rozpakować towar.

Firma zażądała ujawnienia danych autora (autorów?) listu oraz podkreśliła, że w sklepach znajdują się anonimowe Księgi skarg i zażaleń, w których wymagane jest tylko podanie swojego numeru PESEL.

Przypomnijmy, że w 2008 roku wybuchł pierwszy strajk w hipermarkecie, który zakończył się przyznaniem miesięcznej pensji 700 zł. na miejsce kwartalnej pensji w wysokości 704 zł. W 2013 roku wybuchł konflikt pomiędzy związkami zawodowymi z Torunia i Włocławka a zarządem. W zeszłym roku w Częstochowie doszło do zwolnienia 150 osób, przez co miasto podupadło finansowo, gdyż nie było gotowe na wypłacanie tak dużej ilości kuroniówek.

Nieoficjalnie mówi się, że właściciela całej marki nie stać na utrzymanie 400 sklepów w Polsce. Prawdopodobnie cała sieć Tesco zniknie z kraju, zaś za zaoszczędzone pieniądze właściciel spłaci ostatnie raty za nowo wybudowany basen. W specjalnym apelu do polskich pracowników możemy przeczytać: zmieńcie pracę, weźcie kredyt.

Źródła