NonNews:Sezon zacząć czas

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „15:03, 2 maj 2020” przez „Ostrzyciel nożyczek (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Kruczek. Nieco zafrasowany
No, wieczorkiem to nawet jetpack nie był potrzebny

27 listopada 2009

Oczywiście, jest koniec listopada, więc nie czas na sezon na grzyby. Dziś rozpoczął się Puchar Świata w skokach narciarskich 2009/2010! Na sam początek polscy kibice dostali ataków szału i wyzywania Hofera od debili: Adam Małysz nie wystartuje jutro w konkursie!

No... Nie wiemy, co było źle w tym skoku, ale będziemy go potem analizować wraz z trenerami. Zobaczymy, jakie były błędy i postaramy się je poprawić – tak na temat tego wyczynu, w swoim stylu, odpowiedział Łukasz Kruczek. Bardziej wysilił się Hannu Lepistoe, który naszym reporterom rzucił tylko opiniotwórcze Szajze, Hofer! Skok Małysza odbył się przy niesprzyjających warunkach i skoczył on tylko 101 metrów. Kruczek zdobył nawet dowody na to, że specjalnie chciano udupić Polaka. Nie, Walter nie pogodziłby się z tym, że jutro nie wygra Austriak – zanalizował anonimowy polski ekspert ds. korupcji. Nie chcieliście nowych zasad, to nie, żałujta teraz – ripostował Hofer.

Inni Polacy mieli więcej szczęścia. Do jutrzejszego konkursu zakwalifikowali się z nawet dobrymi wynikami Kamil Stoch, Krzysztof Miętus, a nawet Marcin Bachleda! Zabraknie też Piotrka, lecz dziś nie był jego dzień. Tym samym Kruczek wygrał pojedynek z Lepistoe, gdyż nawet Żyła był wyżej od Małysza. Złe miłego początki?

Nasz orzeł dysponuje jednak nierównymi wynikami, co udowodnił w rozgrywanym zaraz po kwalifikacjach konkursie drużynowym. Polacy zajęli w nim 5. miejsce, a byłoby wyżej, gdyby ze skaczącymi po Miętusie paroma skoczkami postąpiono jak z Małyszem. Adam zaś oddał oba skoki na odległości przekraczające 140 metrów. Nawet Szliri musiał się schować. Lepiej wypadł tylko cziter Simon Ammann. To był zupełnie normalny skok Adama – skomentował ten niewyróżniający się epizod Apoloniusz Tajner.

Po nieudanych kwalifikacjach rozpętała się burza. Na IRC-u zapanowała niezręczna cisza. W domach Polaków nie czuć było rozczarowania. W Wiadomościach trąbiono: Koniec ery Małysza!, o przeskakiwaniu HS w Kuusamo kilkadziesiąt minut później przemilczano (w ogóle nie wiedziano, miano w polskim stylu gdzieś?). Czekamy, co jutro pojawi się w tabloidach. No i oczywiście czekamy na jutrzejsze skoki.

Źródło[edytuj • edytuj kod]