Od przedszkola do Opola

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 21:25, 23 maj 2019 autorstwa TheMachine (dyskusja • edycje) (Poprawiona literówka.)

– Masz jakieś zwierzątko?
– Mam, kotka.
– A jak się nazywa?
– Nie nazywa się.
– Jak to się nie nazywa, musi się jakoś nazywać…
– No nie nazywa się.
– Niemożliwe, a jak tatuś na niego mówi?
– PierCenzura2.svgy sierściuch.

Rozmowa Michała Juszczakiewicza z dzieckiem

Od przedszkola do Opola to było jak „Szansa na sukces” tylko bez szansy na sukces

Klocuch o programie

Od przedszkola do Opola (ur. 19 lutego 1995, zm. 26 maja 2007) – polski program rozrywkowy adresowany do dzieci i prowadzony przez astronoma Michała Juszczakiewicza. Program polegał na wykonywaniu piosenek oraz opowiadaniu jak ojciec nazywa swojego ulubionego kota. Wcześniej Od przedszkola do Opola można było oglądać na kanale TVP1, ale po rzekomej wpadce program przeniesiono do TVP2. Do zabawy zapraszano znanego muzyka (np. Ryszarda Rynkowskiego, Annę Jurksztowicz lub inną osobę, o której dziś niewielu pamięta) oraz dzieci (np. Sylwię Grzeszczyk), które śpiewały i zgarniały pluszowe misie.

Elementy programu

  • Michał Juszczakiewicz – prowadzący ubrany w komiczny ubiór.
  • Oklaskomierz – dziwaczna maszyna odmierzająca głośność klasków. W rzeczywistości był to kawałek tektury sterowany przez operatora.
  • Widzowie – grupa ludzi oceniająca występy pod kątem wydawanych decybeli. Robota życia dla niektórych.
  • Dzieci – pochodzące z bogatych rodzin bachory, które śpiewały i prezentowały swoją osobowość.

Sierściuch

Program ten nie odniósłby takiego sukcesu gdyby nie pewna sześcioletnia dziewczynka opowiadająca na żywo o swoim kocie. Według anegdoty Michał Juszczakiewicz zapytał się jej, jak tata mówi na kotka. Dziecko szczerze powiedziało, że jebany sierściuch. Sam prowadzący uważa historię za taki sam wałek co pożegnanie Bolesława Pawlika w Misiu z okienka czy wszystkie opowieści o Einsteinie. Chociaż podobno raz przyznał, że było coś o sierściuchu, ale nigdy program nie leciał na żywo, więc pewnie wycięto nagranie z wypowiedzią dziecka oraz laniem, które spuścił ojciec. Co prawda Telewizja Polska po raz kolejny puszcza powtórki programu na kanale TVP ABC, ale osoby uważające tą opowieść za prawdziwą dotychczas nie znalazły tego odcinka. Rzecz jasna fani Od przedszkola do Opola mówią, że to spisek Kurskiego, ale trochę rozsądniejsza grupa uważa opowieść za kolejną miejską legendę, która powstała tylko w celu wypromowania programu.

Ciekawostki

  • Co dziesiąty odcinek programu nie wygrywało ostatnie dziecko.