Pierdołowatość

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Typowy przykład osoby o wysokim współczynniku pierdołowatości

Pierdołowatość – wskaźnik, przez który olewają nas inni, w tym rodzona siostra i nasz domowy wykarmiony na piersi padalec, pies. Koty i tak z zasady leją na wszystko, a ty potem to sprzątasz.

Sposób wyznaczenia[edytuj • edytuj kod]

Pierdołowatość mierzy się w procentach w oparciu o dwa wskaźniki częściowe: niezależny od płci wskaźnik A i zależny od płci wskaźnik B, które są wyliczane z odpowiednich wskaźników podstawowych, wyznaczanych najczęściej w sposób doświadczalny poprzez odniesienie do odpowiedniego poziomu porównawczego, co oznacza, że teoretycznie wynik może być teoretycznie większy od 100%[1]. Dokładniejszy sposób wyliczania wskaźnika definiuje norma PN-EN 666, w oparciu o którą został opracowany poniższy tekst.

Dla obu płci[edytuj • edytuj kod]

  • Bidakowatość (ozn. B) – negacja do majątkowości, mierzona jest centymetrem zgodnym z miarą ISO i PJO[2]. Centymetrem mierzymy grubość portfela, ewentualnie skarpety[3]. Nie mówimy o kontach bankowych z uwagi na światowy kryzys finansowy. Poza tym o tym mówią lewaki, a oni to faszyści, a faszyści to króliki, a króliki to zło absolutne. Za odniesienie służy tutaj Pan Mietek spod Biedronki.
  • Siła lansu (ozn. Sl) – zgodnie z zasadą: żeby coś mieć, trzeba o to poprosić, najlepiej GŁOŚNO, WIĘC KRZYCZ DO RZYCI FRAJEROM AŻ CI ŻYŁKA NA CZOLE PĘKNIE! ZROZUMIANO? WRZESZCZ, KLNIJ. Pod żadnym pozorem nie piszcz, bo tak robią cioty, a ty musisz być twardy jak buła z biedronki, jasne?! W wypadku kobiet lans oznacza kilogramy biżuterii razy grubość szpachli powyżej barów. Poziomem odniesienia jest tutaj Tomasz Niecik.

W oparciu o te składowe możemy wyprowadzić równanie na wskaźnik A:

Dla płci brzydkiej[edytuj • edytuj kod]

Pierdoła męska
  • Pantoflowatość (ozn. P) – osobnicy z wysokim wskaźnikiem pantoflowatości nie znajdując się w stanie odurzenia kobiecym szamponem sprawiają zupełnie inne wrażenie. Są głośni i zazwyczaj mają respekt na dzielni. Problem jest w tym, kiedy wyniuchają wreszcie jakiś szampon i, choć nie mają problemu z odpyskowaniem komukolwiek, to przy niej zachowują się jak maltańczyk chowany przez Paris Hilton, a nie jak pitbull Violetty Villas. Zapożyczają się, wydają całą forsę na płeć przeciwną a ich łagodność staje się jeszcze cięższa do zniesienia, niż ich wcześniejsze chamówy. A skoro spada kasa, to wzrasta bidakowatość. Poziomem odniesienia jest Ferdynand Kiepski.
  • Metroseksualność (ozn. MS) – tutaj trzeba rozpatrzyć dwa dwa dodatkowe czynniki. Jednym z nich są rozmiary chłopaka[4] i rozmiary kosmetyczki (ozn. V). Współczynnik powinien nam dać procentowy wskaźnik metroseksualności, zgodnie ze wzorem:

gdzie k jest współczynnikiem porównawczym będącym stałą wyznaczoną z tego wzoru dla Michała Korybuta Wiśniowieckiego.

  • Skłonność do emo-poezji – w takim wypadku, niezależnie od wielkości skłonności, zgodnie z normą PN-EN 666-1 przyjmujemy wskaźnik B równy 1.

W innym przypadku męski wskaźnik B wyliczamy równania:

Dla płci głupiej[edytuj • edytuj kod]

  • Wskaźnik szarej myszki (ozn.SM) – sprząta, zmywa, w domu nie pyskuje. Koszmar feministek. Posłuszna i uległa jak Irasiad po zobaczeniu pół kilograma wrocławskiej. Nigdy nie zapyskuje, ponieważ jej zdaniem nie leży to w jej naturze, ale nie wiadomo, co jest jej naturą, ponieważ nie wydobywa z siebie dźwięków oprócz obecna, zrobię to, szefie, już poodkurzam, tylko najpierw posprzątam blat w kuchni. Wskaźnikiem odniesienia jest pani Jadzia z Podlasia[5].
  • Uległość (ozn. U) – im bardziej kobieta jest uległa, tym mniej true i feministyczna, nie jesteś kobietą dbającą o swoje dobra, nie jesteś w ogóle kobietą, bo jak nią jesteś, to jesteś automatycznie feministką. Feminizm to najlepsze, co wymyśliła kobieta, bo nie wymyślił tego facet[6]. Wskaźnikiem odniesienia jest Beata Kempa.

W oparciu o te składowe możemy wyprowadzić równanie na kobiecy wskaźnik B:

Wynik ostateczny[edytuj • edytuj kod]

Ostateczny wynik otrzymujemy poprzez pomnożenie przez siebie wyrażonych w procentach czynników A i B oraz dodaniu do tego także wyrażonej w procentach teoretycznie możliwej do wypicia ilości alkoholu (ozn.%A), czyli

Jak widać zawód, wiek czy społeczny status nie mają żadnego znaczenia! Pierdoły wszystkich krajów, łączcie się!

Przypisy

  1. Ale wtedy mamy do czynienia wręcz z mendą społeczną
  2. Pies jebał okrakiem
  3. Posiadanie takowej daje jednak +50% do pierdołowatości
  4. Wzrost (ozn. h) przez 2 plus masa (ozn. m)
  5. Dane ocenzurowane, bo we wsi zaczęliby plotkować
  6. Niestety, pojęcie zdefiniował po raz pierwszy facet, ale dajmy już im spokój, bo jeszcze znowu kto posądzi mnie o paranoję, szowinizm i wyzysk!