Prima Aprilis

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Plik:Aprilis.jpg
Donald Tusk na pewno będzie zaskoczony...

Prima Aprilis – święto sadzenia truskawek na fotelach i głaskania ich po udach.

...

Przepraszamy za tego pana, czegoś się napił, albo zjadł coś zepsutego... Właśnie został wydalony z pracy, a owo hasło dokończy jeden z naszych szacownych pracowników.

...

Prima Aprilis jest świętem radości, śmichów-chichów i niekontrolowanej, beztroskiej, całkowicie pojeSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragment zabawy.

Od dawien dawna w owe święto na ulicach lata banda młodzieńców rozkoszujących się świeżą, młodą wiosenką i bawiących się razem z przechodniami. Cóż za widok!

GówSłuchacz jedynego słusznego radia ocenzurował ten niegodny fragment leje do wiader wody i oblewa Bogu ducha winnych przechodniów.

Plik:Aprilis2.jpg
Prima Aprilis!

Prima Aprilis ma również swoją historię. Zapoczątkowany mniej więcej w połowie XIII wieku, obchodzony w wielu krajach świata, w którym wszyscy mogą robić sobie żarty z innych, konkurują w próbach sprawienia, by inni uwierzyli w coś nieprawdziwego. Tego dnia w wielu mediach pojawiają się różne żartobliwe informacje. W Wielkiej Brytanii nazywany jest Dniem Głupca, a we Francji Dniem Ryby.

Grecy wiążą historię tego dnia z mitem o Demeter i Persefonie. Persefona miała zostać wolontariuszką Caritasu właśnie tego dnia. Demeter, szukając jej, kierowała się echem głosu Ryszarda Lubicza, ale echo ją zwiodło i wprowadziło w maliny.