Przystanek autobusowy

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Każdy chciałby taki przystanek
Ładny, bo odmalowany
…ale takie są zwykle polskie realia
Najlepsze miejsce do postawienia wiaty

Przystanek – zgrupowanie metalu, plastiku, blacha, ludzi i części nieistniejących autobusów, mające za zadanie informowanie kierowcy o miejscu zatrzymania się, tak aby do środka prowadzącego przez niego, często spóźnionego pojazdu dwuśladowego mogło wejść więcej osób celem uiszczenia opłaty (lub nie) i transportu do miejsca przeznaczenia. Zatrzymują się na nich kierowcy autobusów, żeby stada bawołów ludzie mogli sobie do niego wejść, zwykle bez biletu, co oczywiście nie jest jak najbardziej zgodne z prawem.

Przystanek jest też miejscem kultu dla subkultury przystankersów, spędzają na nim średnio 3/4 swojego żywota, odbywając tajne publiczne zgromadzenia i modły, mające na celu obniżenie cen biletów miesięcznych, bądź ujrzenie autobusu kończącego trasę, na którego widok chóralnie krzyczą Patrzcie, zbawienie! Fajnie, można iść do domu na kakao.

Odmiany

Element wyposażenia przystanku All Inclusive w stanie „malinowym”
Przystanek typu Nic
  • Typ Exclusive:
    • duża wiata z daszkiem i ławeczką,
    • rozkłady jazdy i informacje operatora w pełni oszklone,
    • plakaty też oszklone,
    • tablica pokazująca odjazdy najbliższych tramwajów czy tam autobusów,
    • 0% graffiti i poprzyklejanych byle jak reklam,
    • monitoring i ochrona,
    • często odwiedzany przez kanary.
  • Typ All Inclusive:
    • budka,
    • daszek,
    • ławeczka,
    • oszklona kartka z rozkładem jazdy,
    • bez reklam,
    • 0% graffiti,
    • regularnie odwiedzany przez kanary.
  • Typ Bourdelle:
    • budka cała w graffiti, szyby wybite,
    • rozkład jazdy przyklejony byle gdzie i byle jak,
    • pięknie wyglądające pozdzierane reklamy starych filmów,
    • rzadko odwiedzany przez kanarów.
  • Typ Prawienic:
    • kartka z rozkładem jazdy z 2005 roku, zawieszona na krzywym słupku,
    • kosz na śmieci zepchnięty do rowu za przystankiem,
    • nigdy nie odwiedzają go kanary,
    • to wszystko.
  • Typ Nic:
    • leżący na ziemi słupek ze znakiem przystanku autobusowego,
    • brak rozkładu jazdy,
    • ktoś tam wsiada lub wysiada 2 razy do roku,
    • kanary o nim nie wiedzą,
    • no i tyle.

W dużych miastach rzadko występują przystanki typu Bourdelle i Prawienic, a przystanków typu Nic w ogóle nie ma. Zwykle w centrum są to Exclusive, a dalej od centrum typu All Inclusive choć zdarzają się naprawdę bardzo nieliczne wyjątki.

W centrach małych miast dominują przystanki typu All Inclusive, a poza centrum typu Bourdelle i Prawienic. Przystanki typu Nic nie występują.

Na wsiach występują tylko przystanki typu Prawienic i Nic. Innych typów turysta-przystankolog tam nie znajdzie.

Goście

Jaki jest przystanek, każdy widzi

Przystanek to popularne miejsce spotkań bezdomnych (czytaj:meneli). Regularnie odwiedzany jest też przez ekipy dresiarzy z browarem, których ulubioną zabawą jest dewastowanie przystanku. Ławeczki w przystankach to ulubione siedziska emerytek/rencistek. Mogą wreszcie poplotkować i porozmawiać o szydełkowaniu. Ze względu na babcie większość innych ludzi w wieku od 7 do 50 lat musi stać i wypatrywać kiedy wreszcie przyjedzie autobus, który i tak spóźni się minimum 15 minut.

Zobacz też