Psychonauta

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Houston, mamy problem!

Psychonauta – osobnik lubujący się w podróżowaniu poza granice rzeczywistości, nierzadko odwiedzany przez psychodelicznego Świętego Mikołaja z okiem proroka na czole.

Specjalizacje psychonautyki[edytuj • edytuj kod]

Masz ochotę na coś słodkiego?

Psychonauta właściwy[edytuj • edytuj kod]

Zazwyczaj hipis lub dekadent. Zabawę z psychonautyką zaczyna się wraz z grupą przyjaciół w starym kamieniołomie lub na zakurzonym poddaszu. Zafascynowany przedmiotami takimi jak śliwka, noga od krzesła czy pudełko zapałek. Coraz dalsze i dłuższe podróże motywują do dalszych poszukiwań, kończących się zazwyczaj doświadczeniem psychodelicznym piątego stopnia i w konsekwencji śmiercią z powodu przedawkowania paliwa rakietowego umożliwiającego latanie lub poczucia namiastki istoty Boga. Weterani tej profesji to między innymi szamani, artyści i studenci chemii nieprawidłowo używający odczynników.

Obenauta[edytuj • edytuj kod]

Zdecydowanie mniej hardkorowy od właściwego psychonauty z powodu niższego współczynnika użycia psychodelików. Wielokrotnie przeżywa swoją śmierć w celu doświadczeń pozacielesnych, co rychło skutkuje chorobami psychicznymi. Wkrótce przestaje odróżniać postrzeganie świata, co kończy się skokiem z okna w celu oderwania duszy od ciała, tym razem na zawsze. Jeśli wspomaga latanie magicznymi proszkami, upadkowi towarzyszy okrzyk Jestem samolotem!.

Oneironauta[edytuj • edytuj kod]

Żółtodziób pośród psychonautów. Zaczyna od klasycznych metod uzyskiwania snu świadomego. Im dłużej przebywa w ramionach Morfeusza tym więcej chce wrażeń, co wspomaga silnymi środkami nasennymi. Oneironautyka kończy się śmiercią z powodu przedawkowania diazepamu lub przejściem w psychonautę właściwego.

Sensonauta[edytuj • edytuj kod]

Odmienny od pozostałych, wierzy w moc przebywania w zamkniętej komorze wypełnionej solanką. Zazwyczaj zamknięty w sobie psychopata. Deprywacja sensoryczna pogłębia jego oderwanie od świata i odbiera zdolność wyrażania emocji. Okazjonalne użycie psychodelików mile widziane. Typowy sensonauta umiera wskutek utopienia lub na krześle elektrycznym po uprzednim zamordowaniu losowych przechodniów.

Psychonautyka w latach 60'[edytuj • edytuj kod]

Psychodeliczne lata 60' znacząco rozwinęły dziedzinę psychonautyki. Latali artyści: The Beatles, Syd Barrett czy Eric Clapton. Być może kwiecista koszula wspomagała siłę odlotu, bowiem każdy szanujący się psychonauta nie mógł się bez takowej obyć. Mile widziane były również broda, długie włosy i niedostateczna higiena osobista. Hasło wkręt, dostrojenie, odlot stało się mottem wielu młodych ludzi i sprowokowalo ich do śmierci z nadużywania lotów.