Rękoczyn

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „11:14, 4 paź 2020” przez „Ostrzyciel nożyczek (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Rękoczyn (często występują parami w liczbie mnogiej jako rękoczyny) – rękodzieło dokonane zwykle na materiale cielesnym osoby (przeważnie twarzy), z którą rękodzielnik (wykonawca rękoczynu) ma drobne niezgodności w poglądach co do istoty spraw, problemów, nurtów politycznych i społecznych. Spektrum będące zaczynem tego typu rękodzieła może być dość szerokie.

Rodzaje rękoczynów[edytuj • edytuj kod]

Krwisty befsztyk – praca najwyższej próby

W zależności od nasilenia różnicy zdań pomiędzy rękodzielnikami (w zwyczaju jest, że wyjściowy materiał cielesny po chwili przeistacza się także w rękodzielnika i potem występuje już wspólna praca i wspólne działanie twórcze obu artystów nad dziełem) można wyróżnić kilka rodzajów dzieł artystycznych powstałych w wyniku rękoczynu:

  1. czerwona morda – gdy artyści są amatorami, a praca jest mało zaawansowana (bądź artyści mało się do niej przyłożyli); często powstaje, gdy jedną ze stron jest artystka, używająca popularnej w tych kręgach artystycznych metody pracy „z liścia”.
  2. Granat paryski – prace zaawansowanych amatorów; można uznać, że już na pograniczu sztuki.
  3. Czarne okulary – jak wyżej, gdy artyści patrzyli sobie zbyt głęboko w oczy.
  4. Nos boksera – prace znanych artystów biegłych w rzemiośle.
  5. Nitki – prace prawdziwych zawodowców.
  6. Krwisty befsztyk – prace najwyższej próby; artystów którzy wprawnie korzystają ze specjalistycznych narzędzi do obróbki skrawaniem (takich jak bejzbol lub kastet).

Odbiór społeczny tego rodzaju sztuki[edytuj • edytuj kod]

Wesołe zabawy ludyczne popularyzujące sztukę rękoczynu

Opinia społeczna jest zwykle pozytywnie nastawiona do tego rodzaju sztuki i chętnie aktywnie włącza się do wspólnej pracy i zabawy razem z artystami podczas warsztatów plenerowych (tzw. performensów).

Obserwuje się jednak dość spory odłam społeczeństwa, który zdaje się nie rozumieć tej sztuki i swoją agresywną postawą często zakłóca (a często nawet w sposób brutalny przerywa) spokojną zabawę ludyczną. Wspólną cechą zewnętrzną owych osobników jest dość sformalizowany ubiór (często w kolorze niebieskim, granatowym lub czarnym) co może świadczyć o tym, że owi osobnicy należą do jakiejś sekty lub są bojówką jakiegoś ruchu politycznego.

„To wielka szkoda, że spory odłam społeczeństwa, nie umie pojąć tej sztuki i radośnie włączyć się do wspólnej zabawy. Jest to także duże wyzwanie dla służb społecznych i streetworkerów aby ucywilizować jakoś ten element” twierdzi dr. hab. Marian Skóra.