Richard Freitag

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 18:49, 10 lut 2018 autorstwa NikoMiku (dyskusja • edycje) (niezrozumiałe zdanie)

Richard Freitag (ur. 14 sierpnia 1991 w Erlabrunn) znany jako – Rysiek (Ryszard, Riczi, Riśard, Riczard) Piątek – niemiecki skoczek narciarski.

Przebieg kariery

Już od debiutu w arcyważnych zawodach FIS Cup 1 września 2007 (w konkursie w Oberwiesenthal zajął wysokie 27 miejsce) widać było, że jest stworzony do podbijania przestworzy (i 10 lat później przysporzy wielu kłopotów innym skoczkom).

Jego dalsza kariera obfitowała w nieliczne sukcesy w zawodach średniej i wielkiej rangi, ale Rysiek stopniowo piął się w górę, by być jak jego idol Adam Małysz. Stopniowo upodabniał się do swojego mistrza z dzieciństwa (nad czym ubolewał jego ojciec – też skoczek – chcący by to w nim syn widział idola),ledwo punktując w kolejnych sezonach Pucharu Świata (także w tym czasie zastanawiał się nad zapuszczeniem wąsów). Po kilku sytuacjach żonglowania nim pomiędzy Pucharem Kontynentalnym, a Pucharem Świata Freitag stwierdził, że ma dość i zaczął skakać regularnie na niezłym poziomie.

Większość wiernych kibiców skoków narciarskich nie kojarzy go z poprzednich sezonów i nie pamięta jego wielkich triumfów takich jak 2 miejsce w MŚ w lotach z 2012 i 2016 roku, a także 2 miejsca w konkursie drużynowym w MŚ w Predazzo w 2013 roku.

Obecnie dla całej Rzeszy niemieckich wielbicieli liczy się to, że 3 z 8 indywidualnych zwycięstw w karierze odniósł pod koniec 2017 roku. Co daje mu, jak na razie, najwyższą z zajmowanych pozycji w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Osiągnięcia

Miał kilka i niewykluczone, że dalej będzie się starać by je osiągać. Sięga wysoko i mierzy daleko.

Super moce

  • Wąsy – nie od dziś wiadomo (tym bardziej dziwi, że tak mało skoczków je zapuszcza), że wąsy dodają skoczkowi narciarskiemu pewności siebie (niekiedy), aerodynamiki w pierwszej i czwartej fazie lotu (zazwyczaj), wspomagają lądowanie (czasami), budują niepowtarzalny imidż (imaż), a także sprawiają, że dużo łatwiej jest rozpoznać skoczka na belce startowej (kombinezon, kask i gogle skutecznie zasłaniają sportowców, dla analfabetycznych i przygłuchych widzów, którzy nie potrafią odczytać nazwiska skoczka, ani usłyszeć go mimo wysiłków drących się komentatorów, wąsy to spore ułatwienie)
  • Popsute lądowanie – Rysiek nie waha się używać tej supermocy, by z godnością opuścić zeskok, gdy kompromituje się przed własną i cudzą publicznością jadąc na TSC jako faworyt, a ustępując jakiemuś Kamilowi Stochowi w kolejnych zawodach. Dzięki popsutemu lądowaniu zyskuje trochę czasu by wyspać się i wypocząć (pod pretekstem badań lekarskich) gdy inni ciężko harują. W efekcie pozwala mu to wracać w dobrej dyspozycji do kolejnych zawodów, gdy nikt już nie pamięta o tym, że najpierw rozbudzał nadzieje i apetyty niemieckiej publiczności, a potem bezczelnie był drugi.
  • Adam Małysz – moc ta aktywuje się rzadko. Najstarsi kibice skoków pamiętają tylko jeden przypadek uruchomienia się jej. Podczas zawodów PŚ gdzieś w Niemczech w roku 2017 naszej ery, stał się na jeden konkurs Adasiem. (Rysiu, Adaś, co za różnica) Objawia się tym, że zawodnik ma żółtą koszulkę lidera (jak Adam, ale nie tylko, bo też taki tam i Kamil), skacze dwa razy dobrze (jak Adam i spółka). Potem wygrywa jak Adam, ale takie rzeczy robił też Harry.