Wrona – nie dość, że to nędzna podróbka kruka, to jeszcze stała tam, gdzie stało ZOMO.
Panda – prośba o jałmużnę; w wersji panda 3 – tradycyjnie stosowana na uczelniach, wobec osobników płci męskiej, z którymi nie jest się na ty.
Że Bartosz Głowacki był dumnym posiadaczem czapki?