Superstacja

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Superstacja – polski kanał telewizyjny o profilu informacyjno-rozrywkowym, najdoskonalsza parodia TVN24.

Historia

Dziennikarka Superstacji w radosnej dla Narodu chwili...

Została utworzona w roku 2006. Założenia projektu były bardzo proste: stworzyć najbardziej obciachowy, głupi i nieprofesjonalny kanał informacyjny w historii świata – audiowizualny odpowiednik Faktu. W tym celu zorganizowano szereg castingów w wiejskich remizach poszukując odpowiednich dziennikarek, a także przeczesywano okolice budek z piwem w poszukiwaniu profesjonalnej obsługi technicznej. Gdy 1 października stacja w końcu wystartowała, od razu było widać, że cel został osiągnięty w 100%. Dzięki zdarzającym się na okrągło kretyńskim wpadkom i skrajnej głupocie prezenterów uzyskano unikalną atmosferę, a kanał rzeczywiście prezentował wysokie walory rozrywkowe (dla ludzi którzy się nie irytują głupotą innych). Dziś jest to 12. najchętniej oglądana telewizja w naszym kraju (co jest faktem żałosnym, jednak jeśli uwzględnić, że najczęściej czytaną gazetą jest Fakt właśnie, to dochodzi się do wniosku, że mogłoby być gorzej). Ponadto głównym zajęciem Superstacji jest dostarczanie materiałów do Łapu-Capu w Canal+.

Obsługa techniczna

Praca obsługi technicznej Superstacji jest zjawiskiem prawdziwie unikalnym i bezprecedensowym. Pomijając takie drobnostki jak ciągle spadające z sufitu reflektory, wysiadające oświetlenie lub permanentny brak ostrości w kamerach, geniusz realizatorów objawia się w takich oto perełkach:

Dziennikarka: A teraz pokażemy państwu materiał dotyczący zamachu terrorystycznego na Srebrny Meczet gdzieś w Iraku. Teraz dzieją sie następujące rzeczy:

  1. Obraz przełącza się na kamerę w tym samym studiu i widać z innego ujęcia dziennikarkę która zaczęła dłubać sobie w nosie.
  2. Obraz przełącza się na kamerę w innym studiu, gdzie nagrywany jest właśnie jakiś kompletnie inny program.
  3. Obraz przełącza się nagle na twarz eksperta siedzącego w Łodzi i patrzącego się tępo na ekran w oczekiwaniu na materiał.
  4. Włącza się pięciosekundowy urywek kompletnie innego materiału, nagle ekran staje się czarny i słychać przeraźliwy pisk.
  5. Obraz przełącza się do głównego studia, gdzie widać prezesa obrzucającego realizatorów okropnymi obelgami.
  6. Obraz przełącza się z powrotem do początkowego studia, gdzie zdębiała dziennikarka przeprasza za „drobne problemy techniczne”.

Szablon:Stubmedia