Train Simulator

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Train Simulatorgra bardzo prawdziwy komputerowy symulator setek ton metalu poruszających się po torach podpieprzony firmie Kuju Entertainment Inc. przez mafię z Redmond. Szef tej mafii poszedł po rozum do głowy[2] i pomyślał, że na kolejowych dewiantach można zarobić dużo hajsu. Jednak jak zwykle mu się nie chciało ruszyć głębokiego poważania i (jak to szef mafii w końcu) ukradł gotową grę gotowy symulator.

(Z) Czym to się je?

Wpierw napisz na jakimś forum temat „Skond morzna ściongnonć trejn simulatora??!!!111!!@@@22”. Oczywiste jest, że cię nie zjadą, a admin nie wlepi ci banana. No dobra, jesteś owned, nie udało ci się, zdarza się, shit happens, crap zresztą też. WIĘC RUSZ DUPĘ DO SKLEPU I KUP, NUBIE!!!

Zainstaluj, myślę że to potrafisz. Potem poszukaj „polskih pocionguf”, które nie będą ci działać bez jakiegoś pacza z Czechosłowacji. Następnym krokiem będzie męczenie jakiegoś pr0 przez GG i pytanie się go o instalowanie łatek do momentu, aż cię nie powyzywa od nubów, ładnych pań z domu publicznego i zablokuje. A to menda, nie? Próbuj dalej u innych, może będą bardziej łaskawi. Spróbuj także zapytać o podesłanie dodatku aktualnie istniejącego w internecie, to przyniesie dupne niesamowicie wyszczałowe w kosmos skutki.

Rodzaje fanów symulatora

Fanów MSTS dzieli się na poniższe rasy kategorie:

  • Noob – jak wyżej. Jego upierdliwe zachowanie wynika prawdopodobnie z tego, że jest świeżo emerytowanym graczem piszczela na literę „T”, i se postanowił, że „pojeźći pociongami”. W ostateczności nie udaje mu się, i po banach na forach wraca do poprzedniego zajęcia. W skrajnych przypadkach odciąża polskie społeczeństwo samobójstwem.
  • Normalny psychicznie – w miarę się zna, siedzi cicho, wszystkie problemy rozwiązuje samodzielnie. Potrafi lepiej od n00ba skombinować sobie niedostępne dodatki. Zazwyczaj lubi starocia takie jak ST44 lub Bipy, i za to podpada ekspertom (ale o nich później).
  • Painter – wyszkolony w używaniu pajnta (tylko w wersji off-line, bo tym drugim to pierwsza kategoria się posługuje). Ładnie maluje i wszyscy go lubią, mimo tego że na niektórych teksturach znajdują się bluzgi pod ich (fanów) adresem.
  • Modeler – robi modele 3,1337D do symulatora. Wcześniej zajmował się prawdziwym modelarstwem, ale go zjechały jakieś ważniaki. Mają jeszcze większy respekt u fanów niż painterzy.
  • Samolub – kombinacja paintera i/lub modelera. Z tą różnicą, że zawsze musi kiedyś wypiąć na wszystkich tyłek i usunąć swoje dodatki z sieci, z czego potem się nabija. Jego zachowanie jest n00bogenne (patrz kategoria 1-sza i wcześniejsza część artykułu).
  • Ekspert – umie robić wszystko do symulatora. Zazwyczaj grubi, ubrani w odpicowany garniturek burżuje z wysoką posadą na PeKaPe. Wyzywają wszystko dookoła, przede wszystkim fanów starocia, a potem skarżą się mamusiom, i pakują walizki jak w przypadku wcześniej. Ich dodatkową cechą charakterystyczną jest niebieski nick na forach.

Przypisy

  1. Przynajmniej według producenta
  2. Choć wydawało się to niemożliwe


Crystal Clear device joystick.png To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny gier. Jeśli umiesz grać nie tylko na nerwach – rozbuduj go.