Warcraft III

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Warcraft III – trzecia z serii gier Warcraft firmy Blizzard. To strategia czasu przeszłego, strony biernej. Opowiada o walkach, jakie toczą się w mitologicznej krainie Azeroth, między orkami, ludźmi, nieumarłymi i nocnymi elfami.

Rasy

  • Ludzie – wciąż poszukiwali brakującego ogniwa. Przejawiali swoją miłość do króla walcząc z zielonymi. Los spłatał im figla w postaci naiwnego paladyna Arthasa. Powędrowali przed nieumarłymi za morze, choć nie dało to wiele, bo i tam ich dorwali.
  • Orki – zielonoskórzy mają w sobie trochę krwi demonów. Niektórzy chcą jej się pozbyć, inni oddają się jej zmieniając kolor skóry.
  • Nieumarli – anorektyczna i anemiczna rasa uciekinierów z cyrku dziwolągów. Niektórzy powstali z ziemi, inni przybyli z różnych wymiarów, a jeszcze inni dołączyli „dobrowolnie”. Azeroth wybrali sobie jako kolejny punkt wycieczki po wymiarach. Mają dziwny zwyczaj pojawiania się w miejscach, gdzie toczy się akcja. Czasami występują w zespołach Heavy Metalowych.
  • Nocne elfy – anemiczna rasa długouchych. W lasach Ashenvale żyli sobie tysiące lat i jakoś nie mieli żadnych problemów. Kiedyś walczyli z rybim przywódcą nieumarłych Archimondkiem i znowu im się zbliża pod miasto. Musieli pobudzić wszystkich druidów z długiej drzemki. Elfy mają bardzo ładne plecy. Z dwóch stron.

Zasady

  • Peony (orki robole) ścinają drzewa kilofami.
  • Wszyscy są więksi od farm, nawet zwykli rycerze.
  • Po ścięciu drzewa, pojawia się zielone wyrażenie algebraiczne (np. „+10”).
  • Chłopi jakimś cudem przeciskają się przez malutkie wejście do kopalni.
  • Chłop może stać się milicjantem, ale po minucie jego broń i zbroja znikają.
  • Akolici wydurniają się przed kopalnią, a nam przybywa złota.
  • Błędne Ogniki latają wokół drzewa, zdobywając drewno, nie uszkadzając drzewa.
  • Budynki budują się same, widać tylko chłopa tłuczącego w nie kilofem.
  • Strzały z łuków burzą budynki.
  • Do wzniesienia budynku potrzebne jest tylko drewno i złoto.
  • Pociski nigdy się nie kończą.
  • Balisty i katapulty poruszają się bez niczyjej pomocy.
  • Elfi kapłani ziewają. Jednocześnie płoną im oczy.
  • Rycerz potrafi walczyć trzymając kopię w jednej ręce, a miecz w drugiej.
  • Bestia Kodo nie uderza, to jeździec rzuca we wrogów kawałkami żelastwa.
  • Wystarczy jeden ładny mieczyk, żeby całe królestwo się rozpadło.
  • Gdy rozkazujemy orkowi na wilku zarzucić sieć na czerwonego smoka, to wyskakukuje komunikat, że jest on {smok} odporny na czary.
  • Bez względu na to, jaki szkielet leży na ziemi, nekromanta zawsze stworzy humanoidalnego szkieleta-wojownika.
  • Saperzy, mimo że zaraz zginą, cieszą się, że „będzie demolka”.
  • Wieże strzelają strzałami z częstotliwością karabinu maszynowego.
  • Istnieją latające owieczki.
  • Jednostki mogą podpalić budynek waląc w niego mieczem, toporem lub inną bronią do walki bezpośredniej.
  • Goły Blademaster ma wyższą obronę niż opancerzony Król góry.
  • Gdy mamy dużo jednostek, to pożerają one część wydobywanego złota.
  • Owce lub inne niegroźne zwierzęta wybuchają gdy kliknie się na nie kilkakrotnie
  • Chimery latają i mają dwie głowy, ale nie mogą atakować innych latających jednostek.
  • Gdy piechur zaczyna chodzić jak kowboj, ma podwyższoną obronę o 30%.
  • Nocne elfy nie jedzą jedzenia. Wystarczy im woda z księżycowych studni.
  • Mechaniczne jednostki takie jak balista czy katapulta potrzebują jedzenia.
  • Każdy magiczny przedmiot w grze jest skrzynią. Wyjątkiem są księgi.
  • Choć Archimonde potrafi zniszczyć duże miasto bazgrząc coś na piasku, to nie pomyśli o tym podczas bitwy o górę Hyjal.
  • Nekromanta potrafi z jednego ciała przywołać dwóch szkieletów wojowników.
  • Mięso jest doskonałą amunicją do niszczenia budynków. Szczególnie miotane przez ledwo trzymające się w kupie wozy-katapulty.
  • Wozy mięsa regenerują się.
  • Nigdy nie znajdziesz odpowiedzi, na pytanie czemu Archimonde przekształca ziemię w zatrutą.
  • Również nie znasz odpowiedzi na pytanie, czemu, pomimo zniszczenia Studni Słońca, krwawe elfy wciaż rzucają zaklęcia.

Uzależnienie

Jesteś uzależniony od Warcrafta III jeżeli:

  • W mowie codziennej używasz takich wyrażeń jak: "Lok tak ogar","Asz no a na".
  • Kiedy walisz siekierą zza głowy dziwisz się, że nie widzisz czerwonych cyfr krytycznego uderzenia.
  • Dziwisz się, czemu ksiądz nie chce cię uzdrowić z ran.
  • Rzucasz młotkiem i dziwisz się czemu cel nie jest ogłuszony.
  • Machasz kijem nad zwłokami np: kury i próbujesz przywołać szkielety.
  • Wbijasz w ziemie kijki z tasiemkami, po czym straszysz innych, że to wężowe znaki i zaraz ich zabiją.
  • Widząc spadającą gwiazdę biegniesz odnaleść kapłankę księżyca, która ją wyczarowała.
  • Rzucasz w kogoś kuflem piwa i dziwisz się, że nie jest spowolniony, przecież Pandareńskiemu miodowarawi zawsze się to udaje.
  • Dziwisz się, że gdy mówisz "Za Khaz Modan" nie robisz się duży i szary.
  • Szukasz kopalni złota w poszukiwaniu kieszonkowych.
  • Pożerasz zwłoki, w celu zregenerowania punktów życia.
  • Za kazdym razem, gdy idziesz w jakiekolwiek miejsce, zawsze mówisz słowa, takie jak: "Za honor!" "Za hordę!".
  • Jak bijesz losowego przechodnia, zastanawiasz się czemu nie biegną do ratusza, i czemu nie każdy zabity upada tak samo!
  • Czemu jak widzisz zielony dymek to, nie zasypiasz i zamieniasz sie w zobie.
  • Podczas burzy jak widzisz błyskawice, wiesz że niedaleko walczy Thrall.
  • Gdy ktoś jest ranny, oświetlasz go latarką krzycząc "Święty Blask!".
  • Na basenie, gdy ktoś cię obleje szukasz Żywiołaka Wody.
  • Widząc dziecko myślisz że to Timmy i czekasz jak powie "A co z tymi których zabrały orki?".


Szablon:Warcraft

Szablon:Ok