Zegarmistrz światła

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „19:24, 26 sty 2017” przez „DasBott (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
Osoba po przyjściu zegarmistrza światła purpurowego

Zegarmistrz światła – piosenka z repertuaru Tadeusza Woźniaka opowiadająca o nowym życiu, szczęściu i śmierci z powodu zatrucia denaturatem. Tak naprawdę żaden Polak nie wie, o czym jest ta piosenka, wskutek czego 45% polskich licealistów nie zdaje matury z języka polskiego na poziomie podstawowym.

Budowa arcydzieła[edytuj • edytuj kod]

  1. Na początku jest spokojny, wolny śpiew Woźniaka z towarzyszeniem gitary akustycznej.
  2. Potem gra cała orkiestra i śpiew jest radośniejszy.
  3. Po śpiewie solowym Woźniaka nikt nie śpiewa, gra sama orkiestra.
  4. Później do Woźniaka przyłączają się Alibabki i opuszczają w swoim wejściu słowo także.
  5. Po zaśpiewaniu całego tekstu Alibabki śpiewają u uu u.
  6. Po chórkach Alibabki śpiewają pierwszą zwrotkę.
  7. Po wyśpiewaniu pierwszej zwrotki przez Alibabki orkiestra milknie, Tadeusz Woźniak przy akompaniamencie gitary śpiewa drugą zwrotkę i utwór się kończy.

Budowa tekstu[edytuj • edytuj kod]

Tekst ma tylko dwie zwrotki – to mało jak na wielki przebój polskiej ballady, za który Woźniak otrzymał główną nagrodę w Opolu. Początkowo piosenka nie była lubiana przez ludzi, którzy wysyłali do twórcy listy z groźbami, że spalą mu wszystkie rękopisy i oryginalne nagrania piosenek jeszcze nie wydanych na longplejach.