Zimny łokieć

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.
O RLY?

Zimny łokieć (alt. ekierka) – podstawa lansu na osiedlu i w ogóle wszędzie gdzie można pojawić się karem. Polega na wystawieniu swojego wyrzeźbionego na pakerce i poprawionego kreatyną, muskularnego ramienia i oparciu łokciem o opuszczoną szybę w drzwiach naszego bolidu. Trzeba dojść do wprawy, by wyglądać najluźniej, jak to tylko możliwe.

Zaplecze techniczne

Podstawą jest oczywiście posiadanie wypasionego furacza. Najważniejszym wyposażeniem fury wykorzystywanej do zimnego łokcia jest nagłośnienie, najlepiej mieć jakąś sonówę z basiorem. Po prostu gdy opuści się szkło, mjuzik powinien być głośniejszy nawet od rasowego brzmienia silnika naszego kara.

Można także furać na ciężki sygnet tudzież wietrzyć pachę (koniecznie wygoloną i z kolczykami).

UWAGA! Zimnego łokcia nie można robić we Fiatach, do tego potrzebna jest szyba otwierająca się niżej niż do połowy.

Właściwa postawa

Właściwa postawa za kierownicą to podstawa
Legenda
  1. Prawidłowo wystawiony łokieć będący częścią bardzo muskularnego ramienia. Posiadanie tatuaży na wystawianym ramieniu bardzo wskazane.
  2. Druga ręka, wyprostowana ale luźno i pewnie spoczywająca na kierownicy. Nadgarstek odpowiednio zgięty w dół. Na tej ręce powinien znajdować się jakiś złoty zegarek a na palcach kilka złotych sygnetów.
  3. Luźna postawa ciała, nie wyprostowany jak pierwszy lepszy leszcz w okularkach, który boi się o utratę prawa jazdy. Pozycja ma być prawie, że leżąca.
  4. Palenie szluga w trakcie zimnego łokcia jest bardzo ważne. Każdy wie, że może i szkodzi zdrowiu, ale wygląda się zajebiście z ćmikiem w twarzy. Marka nie ma znaczenia, i tak nikt nie zauważy, że w rzeczywistości palisz Męskacze a nie Marlborasy. No chyba, że chcesz zapalić przy czikach. Wtedy najlepiej przed wyjazdem przesypać szlugi do pustego opakowania po Marlboro albo Pall Mallach i nikt nie zauważy.
  5. No i oczywiście odpowiednio przygotowany furacz, z którego wydobywa się jakiś zajebisty umc-umc-umc.

Wszystkim lachonom stringi same pospadają gdy zobaczą takiego kierowcę.

Skutki uboczne

Specjaliści Faktu naukowo udowodnili że wystawianie łokcia za okno samochodu powoduje:

  • Drętwienie ręki
  • Reumatyzm
  • Drętwienie szyi
  • Głuchotę
  • Ślepotę
  • Zapalenie opon mózgowych
  • Zawał serca
  • Martwicę mózgu
  • Katar
  • Stulejkę
  • Rozwolnienie
  • Przy ostrym hamowaniu oraz zasuwaniu szyby możliwa jest też utrata ręki.

Zobacz też