Zimny łokieć

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „11:57, 29 sty 2017” przez „Opcik (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)
O RLY?

Zimny łokieć (alt. ekierka) – podstawa lansu na osiedlu i w ogóle wszędzie gdzie można pojawić się karem. Polega na wystawieniu swojego wyrzeźbionego na pakerce i poprawionego kreatyną, muskularnego ramienia i oparciu łokciem o opuszczoną szybę w drzwiach naszego bolidu. Trzeba dojść do wprawy, by wyglądać najluźniej, jak to tylko możliwe.

Zaplecze techniczne[edytuj • edytuj kod]

Podstawą jest oczywiście posiadanie wypasionego furacza. Najważniejszym wyposażeniem fury wykorzystywanej do zimnego łokcia jest nagłośnienie, najlepiej mieć jakąś sonówę z basiorem. Po prostu gdy opuści się szkło, mjuzik powinien być głośniejszy nawet od rasowego brzmienia silnika naszego kara.

Można także furać na ciężki sygnet tudzież wietrzyć pachę (koniecznie wygoloną i z kolczykami).

UWAGA! Zimnego łokcia nie można robić we Fiatach, do tego potrzebna jest szyba otwierająca się niżej niż do połowy.

Właściwa postawa[edytuj • edytuj kod]

Właściwa postawa za kierownicą to podstawa
Legenda
  1. Prawidłowo wystawiony łokieć będący częścią bardzo muskularnego ramienia. Posiadanie tatuaży na wystawianym ramieniu bardzo wskazane.
  2. Druga ręka, wyprostowana ale luźno i pewnie spoczywająca na kierownicy. Nadgarstek odpowiednio zgięty w dół. Na tej ręce powinien znajdować się jakiś złoty zegarek a na palcach kilka złotych sygnetów.
  3. Luźna postawa ciała, nie wyprostowany jak pierwszy lepszy leszcz w okularkach, który boi się o utratę prawa jazdy. Pozycja ma być prawie, że leżąca.
  4. Palenie szluga w trakcie zimnego łokcia jest bardzo ważne. Każdy wie, że może i szkodzi zdrowiu, ale wygląda się zajebiście z ćmikiem w twarzy. Marka nie ma znaczenia, i tak nikt nie zauważy, że w rzeczywistości palisz Męskacze a nie Marlborasy. No chyba, że chcesz zapalić przy czikach. Wtedy najlepiej przed wyjazdem przesypać szlugi do pustego opakowania po Marlboro albo Pall Mallach i nikt nie zauważy.
  5. No i oczywiście odpowiednio przygotowany furacz, z którego wydobywa się jakiś zajebisty umc-umc-umc.

Wszystkim lachonom stringi same pospadają gdy zobaczą takiego kierowcę.

Skutki uboczne[edytuj • edytuj kod]

Specjaliści Faktu naukowo udowodnili że wystawianie łokcia za okno samochodu powoduje:

  • Drętwienie ręki
  • Reumatyzm
  • Drętwienie szyi
  • Głuchotę
  • Ślepotę
  • Zapalenie opon mózgowych
  • Zawał serca
  • Martwicę mózgu
  • Katar
  • Stulejkę
  • Rozwolnienie
  • Przy ostrym hamowaniu oraz zasuwaniu szyby możliwa jest też utrata ręki.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]