Zupa klopsowa

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja do druku nie jest już wspierana i może powodować błędy w wyświetlaniu. Zaktualizuj swoje zakładki i zamiast funkcji strony do druku użyj domyślnej funkcji drukowania w swojej przeglądarce.
Marzenie każdego mieszkańca kujawsko-pomorskiego w sobotnie południe

Czy wy normalni jesteście? Klopsy dajecie do zupy mlecznej?!

Przeciętny Polak podczas wizyty u krewnych na Kujawach

Zupa klopsowa – danie regionalne z województwa kujawsko-pomorskiego, brodnickie opus magnum. Zupa składa się z klopsów mielonych, wywaru warzywnego i włoszczyzny. Najlepiej smakuje popijany olejem kujawskim z pierwszego tłoczenia. Dla przeciętnego Polaka zupa odzwierciedla ubóstwo regionu i słabe wykształcenie jej mieszkańców, którzy mylą pulpety z klopsami.

Historia

Nie wiadomo do końca, kiedy pojawiła się po raz pierwszy zupa klopsowa. Według przekazów ustnych, klopsy mieli przywieść Szwedzi podczas potopu. Mieszkańcy Brodnicy, widząc Szwedów zajadających köttbullar, zaczęli na złość okupantowi profanować szwedzkie danie narodowe, gotując (a nie smażąc) mięso. Podawane w zupie klopsy osłabiały morale Szwedów, którzy zdecydowali się zostawić Polaków w spokoju, byle tylko przestali gotować klopsy. Przepis w niezmienionej formie ocalał do dzisiaj.

Przepis

Wstawiamy wywar warzywny. Dodajemy liście laurowe, ziele angielskie, pieprz w kulkach i pokrojoną włoszczyznę. Gdy wstawimy zupę na palnik, mielimy mięso i formujemy z niego klopsy. Gdy włoszczyzna zmięknie, dodajemy ziemniaki. Po zmiękczeniu kartofli dorzucamy mięso. Gotujemy, aż wypłyną klopsy. Podajemy to wszystko na talerz, po czym jemy mięso i zostawiamy ziemniaki, tak jak matka nas uczyła. Aby nie robić przykrości osobie gotującej, zmuszamy się do jedzenia rozgotowanej marchwi i prosimy o dodatkowe klopsy.

Wkład miast kujawsko-pomorskiego w zupę

Zupa klopsowa wywodzi się bezpośrednio z Brodnicy, jednak jej kształt ukształtowało całe województwo. I tak:

  • Brodnica dała przepis;
  • Grudziądz dał ocet marki Ocetix;
  • Chełmno dało kartofle;
  • Chełmża dała cukier dla ukrycia smaku octu podkreślenia smaku zupy;
  • Inowrocław dał sól, kpiąc sobie z podarku Chełmży;
  • Toruń dał pierniki, by zmotywować dzieci do zjedzenia zupy;
  • Bydgoszcz dała kuchnię gazową marki Eltra, na której dobrze się gotuje zupę i beznadziejnie piecze pierniki;
  • Wąbrzeźno dało żarcie ze Młyna, żeby wzmocnić jego popularność i zemścić się na Toruniu;
  • Chodecz dał pieprz w kulkach tylko po to, by przypomnieć o swoim istnieniu;
  • …a Włocławek dał tylko keczap, bo jest ubogi nawet na tle województwa i tam dosłownie nic nie ma.

Zobacz też