Żeglarstwo

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „08:43, 16 lut 2017” przez „DasBott (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

Żeglarstwo – zajęcie dla znudzonych życiem staruszków z prostatą. Służy do niszczenia psychiki wnukom tudzież wnuczkom[1]. Nikt oprócz wymienionych starych ludzi nie wie, co jest tak urokliwego w tym sporcie. No, może jeszcze poza Kusznierewiczem. Polega na przesuwaniu dużych kawałków płótna przy pomocy linek i urządzeń, które należy nazywać dziwnymi nazwami. Podsumowując wystarczy zebrać sznurek w odpowiednim momencie i wygrywamy wszystko. Żeglarstwo to wbrew pozorom bardzo tani sport! Maszt, czyli ta wielka, długa, pionowa pała kosztuje tylko 1 (słownie: jeden) milion dolarów. Przeciętna pensja każdego człowieka wystarczy, aby zapisać się do Pucharu Ameryki – ot, tylko 50 000$.

Żeglarz nie może powiedzieć czegoś jak: opuścić największy żagiel do połowy i go ładnie nawinąć na ten poziomy kawał drewna, lecz musi, dla szpanu, powiedzieć: refować grotżagiel do środkowej refbanty i sklarować go na bomie. Oczywiście nikt go nie rozumie, gdyż załoga składa się zwykle z biednych studentów, którzy w nadziei na coś lepszego niż chińska zupka zapisali się po zobaczeniu ogłoszenia opowiadającego o romantycznych rejsach po bezkresnych wodach oceanu, które w polskiej rzeczywistości zamieniają się na śmierdzące, brudne i mętne bagno rzeki lub jakiegoś małego jeziorka.

Klasy żeglarskie[edytuj • edytuj kod]

Rodzajów łódek jest więcej niż autostrad w Niemczech, dlatego nikt (nawet żeglarze) nie zna nazw wszystkich.

Przyczyny żeglarstwa[edytuj • edytuj kod]

  • Dziadek z prostatą nie musi iść do toalety. Wydala do wody.
  • Sadystyczne popędy – dziadek z uciechą znęca się nad złapanym homarem.
  • Moda – podobno to bardzo ekskluzywny sport.
  • Przyroda – dziadek chce skontaktować się psychicznie i fizycznie z matką naturą.

Podsumowanie[edytuj • edytuj kod]

Żeglarstwo nie jest dla facetów, którzy nie mają prostaty – trzeba być prawdziwym mężczyzną, żeby je lubić. Jeśli macie podejrzenie, że wasz znajomy lub wnuk jest wykastrowany, nie zapraszajcie go na żagle.

Przypisy

  1. Tak, niektóre babcie też żeglują


Crystal Clear app atlantik.png To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny sportu. Jeśli dostałeś się do kadry olimpijskiej – rozbuduj go.